|
Jest w sercu takie miejsce, że gdy się je uderzy, przestaje bić.
|
|
|
Nie wykorzystałeś szansy bym była Twoja więc poc o patrzysz się teraz na mnie jakby Ci na mnie zależało.
|
|
|
“ Tylko trzeba było to wszystko powiedzieć we właściwym momencie, ale niełatwo jest oznaczyć właściwy moment dla jakiejś rzeczy. ”
|
|
|
Nie chcę znowu uciekać, chcę żeby było jak dawniej,
Tak czysto, wspaniale, żebym widział wyraźniej,
Docenił co ważne, chcę wypełznąć z tej pętli ”
|
|
|
“ A gdyby tak się rozstać i już nigdy więcej na siebie nie spojrzeć?
Nie da się, za wiele dla mnie znaczy, bo to nie jest jakaś tam szkatułka, którą postawię na kominku, na którą sobie popatrzę od czasu do czasu, którą od czasu do czasu odkurzę, którą za jakiś czas zrzucę na podłogę, bo nie chcę jej oddawać biednym, bo po cholerę biednym szkatułka, która dla mnie znaczy tak dużo. A Ten Człowiek znaczy dla mnie jeszcze więcej. ”
|
|
|
Kurwa, czy dzisiejsze społeczeństwo naprawde składa się z samych na maksa pojebanych, kretyńskich jednostek, których jest od cholery wiele?!
|
|
|
Bo jesteś osobą, której nigdy nie powinnam stracić.
|
|
|
Co ty o mnie wiesz? Nie wiesz jak wyglądam rano tuż po przebiudzeniu i do czego jestem zdolna gdy mnie ktoś wkurwi. Wiesz jakie jest moje drugie imię? Ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? Jaki jest mój ulubiony kolor? Na ktorej stronie łóżka lubię spac? Przy jakim kawałku się rozpływam i jaki przyprawia mnie o łzy? Czy jadam śniadania? Czy mieszam wódkę? Jakie jest moje marzenie? O czym myślę przed snem? Jak reaguję na niektórych ludzi? Czego nienawidzę? Od czego jestem uzależniona? Jaką wode piję? Co jadam na obiad? Masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty?
|
|
|
potrzebuję Cię, by jutro było lepsze.
|
|
|
gdzieś czytałam, że zwykła obecność i mały buziak uzdrawia.
|
|
|
Zanim zrozumiesz, ona zapomni.
|
|
|
|