|
Biorąc ostatniego macha, siedząc na ławce w jesienny wieczór postanowiła, że nie ma po co żyć...
|
|
|
Milion dróg, a ja zawsze wybieram tą niewłaściwą...
|
|
|
Na każdym kroku rozdroży wiele...
|
|
|
Nie odróżniam już rzeczywistości od moich myśli...
|
|
|
Udaję, że nie słyszę, bo nie chce wysłuchiwać kolejnych oskarżeń...
|
|
|
Bo czasem tak w życiu jest, że rozmawiając z kimś nie zdajesz sobie nawet sprawy jak wiele do myślenia dadzą ci wypowiedziane przez nią słowa w przyszłości...
|
|
|
A jak dorosnę to zbuduję machinę do cofania czasu...
|
|
|
Nie wracam myślami do dni, w których byłam tak cholernie szczęśliwa, bo boję się, że już nigdy tak nie będzie...
|
|
|
Ból po kimś kto odszedł na zawsze, bez pożegnania, boli najbardziej...
|
|
|
Wkurzają mnie osoby, które wyśmiewają się ze mnie, bo oni nigdy do niczego nie dojdą...
|
|
|
Nie można pozwolić, żeby ktoś zawładnął Twoim życiem...
|
|
|
Nigdy dla nikogo się nie zmieniaj...
|
|
|
|