głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika baranylubiaglany

przyjaciel?ktoś kto poprostu potrafi usiąść obok ciebie objąć cię ramieniem i nawet kiedy udajesz szczęśliwą powiedzieć  wszystko będzie dobrze. nie martw się''. potrafi biec przez całe miasto byś poprostu uśmiechnął się na jego widok. przyjaciel jest cenny. masz go?nie zmarnuj tego.

agnesiiia dodano: 16 lipca 2011

przyjaciel?ktoś kto poprostu potrafi usiąść obok ciebie objąć cię ramieniem i nawet kiedy udajesz szczęśliwą powiedzieć,,wszystko będzie dobrze. nie martw się''. potrafi biec przez całe miasto byś poprostu uśmiechnął się na jego widok. przyjaciel jest cenny. masz go?nie zmarnuj tego.

najbardziej nie lubię momentów  kiedy zaczynam doceniać człowieka  którego straciłam. kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył  a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością  że nie mam szans na jego odzyskanie..

agnesiiia dodano: 16 lipca 2011

najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie..

Wypijmy za życie  które potrafi pieprzyć się jak najlepsza dziwka.

agnesiiia dodano: 16 lipca 2011

Wypijmy za życie, które potrafi pieprzyć się jak najlepsza dziwka.

nie jest jakiś superfajny. nie myślę o nim 24h na dobę. i nawet nie jaram się nim  gdy go widzę. ale ma w sobie coś  co sprawia  że chcę chodzić do miejsc  gdzie 'przez przypadek' mogłabym go spotkać.

agnesiiia dodano: 16 lipca 2011

nie jest jakiś superfajny. nie myślę o nim 24h na dobę. i nawet nie jaram się nim, gdy go widzę. ale ma w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsc, gdzie 'przez przypadek' mogłabym go spotkać.

Nie moja wina że od zawsze jestem taka  która nie przepada rozmawiać o tym co ją rozpierdala w sercu.

agnesiiia dodano: 16 lipca 2011

Nie moja wina że od zawsze jestem taka, która nie przepada rozmawiać o tym co ją rozpierdala w sercu.

  Kurwa   aleś ty śliczny.   Co? :O   Cholera   powiedziałam to na głos ?

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

- Kurwa , aleś ty śliczny. - Co? :O - Cholera , powiedziałam to na głos ?

Cztery piwa i paczka marlboro. Lekarstwo na Twoje kłamstwa.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Cztery piwa i paczka marlboro. Lekarstwo na Twoje kłamstwa.

Bo wieczorami mam ochotę na herbatę i życie z Tobą  wiesz?

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Bo wieczorami mam ochotę na herbatę i życie z Tobą, wiesz?

  Co robisz zawsze wtedy  gdy nie możesz zasnąć?    Liczę owieczki  a ty?    A ja minuty  które upłynęły od naszego ostatniego spotkania.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

- Co robisz zawsze wtedy, gdy nie możesz zasnąć? - Liczę owieczki, a ty? - A ja minuty, które upłynęły od naszego ostatniego spotkania.

powiedział   że to koniec   odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi   pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach   czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie   przecież muszę być silna   nie mogę się załamać . powiedziałam   że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu   choć ledwo stałam na nogach   ale nie mogłam się poddać   nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie   kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc   czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona   zalana łzami   spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jeb nego dołu..

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jeb*nego dołu..

gdy moja najlepszą kumpelę rzucił chłopak  bo znalazł sobie nową  pocieszałam ją  jak ona mnie po stracie ciebie. siedziała przy mnie całymi dniami  a czasem nawet i nocami. nawet nie próbowałam jej pocieszać po stracie jej ukochanego. bardzo płakała. w sumie to się jej nie dziwię  a gdy chciałam ostrzec jej łzę spływającą po policzku  powiedziała  żebym nie wycierała jej uczuć. tak strasznie było mi smutno  że ona tak okropnie cierpi z powodu takiego bydlaka.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

gdy moja najlepszą kumpelę rzucił chłopak, bo znalazł sobie nową, pocieszałam ją, jak ona mnie po stracie ciebie. siedziała przy mnie całymi dniami, a czasem nawet i nocami. nawet nie próbowałam jej pocieszać po stracie jej ukochanego. bardzo płakała. w sumie to się jej nie dziwię, a gdy chciałam ostrzec jej łzę spływającą po policzku, powiedziała, żebym nie wycierała jej uczuć. tak strasznie było mi smutno, że ona tak okropnie cierpi z powodu takiego bydlaka.

Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.

agnesiiia dodano: 6 lipca 2011

Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć