![Przede wszystkim częściej się uśmiechać nawet bez powodu. Mniej narzekania więcej optymizmu. Po prostu więcej radości z tego cholernie marnego przygnębiającego szarego do szpiku kości i ciężkiego jak milion ton kamieni życia. niekoffana](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Przede wszystkim częściej się uśmiechać, nawet bez powodu. Mniej narzekania, więcej optymizmu. Po prostu więcej radości z tego cholernie marnego, przygnębiającego, szarego do szpiku kości i ciężkiego jak milion ton kamieni- życia. / niekoffana
|
|
![Dzisiaj nie wystarczy że chcę nie wystarcza nawet że się staram że myślę tęsknię dziś musi być powód dowód ludzie nie mają w sobie wiary. nieracjonalnie](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Dzisiaj nie wystarczy, że chcę, nie wystarcza nawet, że się staram, że myślę, tęsknię, dziś musi być powód, dowód, ludzie nie mają w sobie wiary. / nieracjonalnie
|
|
![gdzie jesteś i dlaczego nie tutaj? mistrzhehe](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
gdzie jesteś i dlaczego nie tutaj? / mistrzhehe
|
|
![Cześć kochanie dalej tu dla Ciebie jestem. Powiedz czy pamiętasz mnie jeszcze?](http://files.moblo.pl/0/9/7/av65_90768_34.jpg) |
Cześć kochanie, dalej tu dla Ciebie jestem. Powiedz, czy pamiętasz mnie jeszcze?
|
|
![Mentalny pustostan choć milion myśli siedzi we mnie..](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85548_tumblr_mbj64rq4q91rn06fto1_400_large.jpg) |
Mentalny pustostan,
choć milion myśli siedzi we mnie..
|
|
![Tak bardzo chciałbym zabić złość znaleźć spokój w sobie. Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn..](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85548_tumblr_mbj64rq4q91rn06fto1_400_large.jpg) |
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie.
Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn..
|
|
![Przepraszam że widzicie we mnie kogoś kim nie jestem.](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Przepraszam, że widzicie we mnie kogoś kim nie jestem.
|
|
![Ty mówisz że nic się nie zmienia gdy odchodzi od Ciebie ukochana osoba. Ja mówię że zmienia się wszystko. Zauważam każdą sekundę bez niego każdy promień światła który oświetla już tylko moją twarz. Czuję inny skład powietrza którym oddycham. Widzę gęstą atmosferę każdego poranka gdy zmuszam się do wstania. Może nic nie zmienia się dla świata ale dla mnie świat zmienia się cały. esperer](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Ty mówisz, że nic się nie zmienia gdy odchodzi od Ciebie ukochana osoba. Ja mówię, że zmienia się wszystko. Zauważam każdą sekundę bez niego, każdy promień światła,który oświetla już tylko moją twarz. Czuję inny skład powietrza,którym oddycham. Widzę gęstą atmosferę każdego poranka gdy zmuszam się do wstania. Może nic nie zmienia się dla świata, ale dla mnie świat zmienia się cały. /esperer
|
|
![Alkohol usuwa stres bieliznę i masę innych zmartwień.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55030_ioui.jpg) |
Alkohol usuwa stres, bieliznę i masę innych zmartwień.
|
|
![Wygadanej zabrakło słów. Pogubiła się sama w sobie nie rozumie co do siebie mówi. Nie widzi się ze sobą ani z nikim innym. Także się nie widuje. Albo widuje ale nie widzi. Nie pozwala patrzeć. Nie pozwala dmuchać ruszać rozdrapywać i ciągnąć. Chce niechcąc nie potrafi się określić robi wszystko to czego najbardziej nie lubi w innych ludziach. Miota się pomiędzy wrzątkiem a śniegiem i nie potrafi określić co bardziej ją parzy. Nie mówi. Rozgryza słowa. Wypluwa. Za gorzkie. Nie myśli. Nie umie.](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Wygadanej zabrakło słów. Pogubiła się sama w sobie, nie rozumie, co do siebie mówi. Nie widzi się ze sobą, ani z nikim innym. Także się nie widuje. Albo widuje, ale nie widzi. Nie pozwala patrzeć. Nie pozwala dmuchać, ruszać, rozdrapywać i ciągnąć. Chce niechcąc, nie potrafi się określić, robi wszystko to, czego najbardziej nie lubi w innych ludziach. Miota się pomiędzy wrzątkiem a śniegiem i nie potrafi określić, co bardziej ją parzy. Nie mówi. Rozgryza słowa. Wypluwa. Za gorzkie. Nie myśli. Nie umie.
|
|
![to tylko kolejny zwykły dzień jeden z wielu które jeszcze przede mną. zastanawiam się czy spełnię swoje cele i aspiracje czy od jutra zacznę ćwiczyć tak jak sobie obiecałam czy kolejny dzień spędzę na leżeniu i czytaniu ulubionych książek. kolejna noc nastaje a ja tracę poczucie czasu nie mam pojęcia kiedy skończyła się poprzednia a dane mi jest witać się z kolejną. spoglądam w lustro oczami ciężkimi od wrażeń tego dnia. widzę dziewczynę która wczoraj była w stanie wnieść do swego życia choć trochę uśmiechu a teraz płacze. jezu ja naprawdę płaczę? co się ze mną stało przecież pogodziłam się z tym że ciebie tutaj nie ma. umieram? może to tylko sen? może jestem jakimś wymysłem czyjejś chorej wyobraźni? dotykam dłonią klatki piersiowej i nie czuję nic. gdzie moje serce? gdzie ono kurwa jest?! dlaczego mi go nie oddałeś przecież mówiłeś że nie jest ci już potrzebne? oddałam ci je a teraz umieram sama nie czując nic. już wiesz gdzie popełniłam największy błąd? irrnormal](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
to tylko kolejny zwykły dzień, jeden z wielu, które jeszcze przede mną. zastanawiam się czy spełnię swoje cele i aspiracje, czy od jutra zacznę ćwiczyć tak jak sobie obiecałam, czy kolejny dzień spędzę na leżeniu i czytaniu ulubionych książek. kolejna noc nastaje, a ja tracę poczucie czasu, nie mam pojęcia kiedy skończyła się poprzednia, a dane mi jest witać się z kolejną. spoglądam w lustro oczami ciężkimi od wrażeń tego dnia. widzę dziewczynę, która wczoraj była w stanie wnieść do swego życia choć trochę uśmiechu, a teraz płacze. jezu ja naprawdę płaczę? co się ze mną stało, przecież pogodziłam się z tym, że ciebie tutaj nie ma. umieram? może to tylko sen? może jestem jakimś wymysłem czyjejś chorej wyobraźni? dotykam dłonią klatki piersiowej i nie czuję nic. gdzie moje serce? gdzie ono kurwa jest?! dlaczego mi go nie oddałeś, przecież mówiłeś, że nie jest ci już potrzebne? oddałam ci je, a teraz umieram sama nie czując nic. już wiesz gdzie popełniłam największy błąd? / irrnormal
|
|
|
|