 |
Bo dzisiaj jestem jakoś tak ujemnie naładowana.
|
|
 |
Zrozumiesz cel, ale tylko gdy docenisz sens drogi.
|
|
 |
Lepiej być samemu, niż z byle kim.
|
|
 |
Jestem zła kobietą, wybaczam.
|
|
 |
Pamiętasz mnie? Kiedyś lubiliśmy ze sobą rozmawiać.
|
|
 |
Nie dotrzymasz kroku moim krokom.
|
|
 |
Weekendzie - nawet nie wiesz jak wiele dla mnie znaczysz, że istniejesz.
|
|
 |
|
już mi zbrzydło to
wszystko i pierdolę ten
kodeks, dziś przytulę cię
tylko po to, by zaraz
odejść.
/ pih . ♥
|
|
 |
|
jedna chwila, ułamek sekundy, i znów czujesz jak grunt usuwa Ci się spod stóp. w słuchawkach, kolejny kawałek targający sercem, zagryzasz wargi do krwi przełykając kolejną łzę, dłonie zaciśnięte w pięść, ta cholerna bezradność, kiedy wiesz, że wraz z przeszłością odchodzi całkowity sens teraźniejszości, pozostawiając po sobie puste uczucia wypełniające wnętrze, blizny na nadgarstkach przypominają tamte wieczory, przepełniony dymem pokój, smak wódki na ustach i dreszcze przeszywające ciało na wylot, wywołane jedynie dotykiem ostrza przy żyłach.. wiesz, pamiętam. / endoftime.
|
|
 |
|
uświadomiłam sobie, że jestem bezgranicznie głupia. miałam tyle szans, których nie wykorzystałam. płakałam z
bezsilności, bo już nic nie dało się zrobić. niektórzy mówią, że nigdy nie jest za późno, aby coś naprawić. mylą się.
cholernie się mylą. / chybawdupie
|
|
 |
|
myślałam, że sobie poradzę, że zdołam przeboleć, ale z każdym dniem ból był większy i większy, nie dawałam już rady, poddawałam się, a ze mną serce . nie byłam w stanie normalnie funkcjonować, uczestniczyć w życiu, z każdym dniem potykałam się o łzy, ale nigdy nie upadłam .
|
|
 |
|
bo tylko z Tobą chciałam tak po prostu dogonić marzenia
|
|
|
|