 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać ...
|
|
 |
Siedzę na parapecie, wyziębiłam już cały pokój, gwiazdy zaglądają do środka, a ja z kubkiem gorącej herbaty nie czuję już nic, nawet zimna...
|
|
 |
napisał na gg , po 15 minutach zapytał ' jestes ?' tak sorry zemdlałam.
|
|
 |
z potworami pod łóżkiem sobie poradziłam , więc z Tobą też poradzę.
|
|
 |
jego ramiona - najpewniejsze pasy bezpieczeństwa♥
|
|
 |
zdejmę jeansy, ale dalej patrz mi w oczy.
|
|
 |
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie niż idealna kopią kogoś innego .
|
|
 |
Bo ja wstaję 2 godziny wcześniej by ułożyć włosy, wybrać najlepszy zestaw ubrań, idealnie się pomalować, tylko po to, byś przez sekundę się na mnie patrzył
|
|
 |
- Czego szukasz?
- Miłości.
- Ale w szafie?
- A co kurwa, zabronisz?
|
|
 |
bo ona lubi usiąść się na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by po chwili iść po telefon i odczytać: "masz 1 nieodebraną wiadomość" od Niego.
|
|
 |
Skoro jesteście do siebie tacy podobni, to czy nie wpadłaś na to, że on może myślec tak samo jak Ty...?
|
|
 |
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się pliku z własnej pamięci. Trudno. Było. Minęło
|
|
|
|