 |
Jesteś beznadziejny i mam nadzieję, że tak zostanie.
|
|
 |
- Co umiesz robić najlepiej? - Umiem zabić na 57 sposobów.
|
|
 |
Byłam w stanie zaakceptować każdą z Twoich wad, nie wymagałam zmian, to musiała być miłość./ aniusssia
|
|
 |
Nigdy nie prosiłam go, o to aby odprowadził mnie do domu, sam to robił iż wiedział że potwornie boję się ciemności. Nigdy nie prosiłam by mnie przytulił czy pocałował, był zobowiązany sam to robić nawet gdy byłam na niego zła. Nigdy nie oczekiwałam, że ocieral będzie mi łzy po każdym moim upadku. Nie prosiłam by trzymał mnie mocno za rękę podczas spaceru w zimę, sam zdecydował się to robić. Nie prosiłam go aby uważał na mnie, miał mnie na oku bo wiedział że potwornie boję się potknąć, czasem nawet o własne nogi. Nigdy nie prosiłam by niósł mój plecak, chociaż wydawało się że książki przy nim ważyły tonę. Nigdy nie mówiłam że mam rację, sam mi ją przyznawał, nawet gdy nie miałam racji. Wydawałoby się że kochał mnie całym sercem, nie prosząc o nic więcej niż o moją bliskość. Wydawałoby się.. Poprosiłam go o pierwszą, jedyną rzecz którą chciałam.. odmówił mi. O co go poprosiłam? O to żeby był już zawsze. / youreality
|
|
 |
-Skąd miałam wiedzieć że Ci zależy? - rzuciłam z łzami w oczach, nie oczekując odpowiedzi. -chociażby dlatego że ci to mówiłem? -odparł z ironią w głosie. -Teraz to nie ma już znaczenia co czuję, wybrałaś jego.. -Dodał po chwili mrużąc oczy.. Poczułam ból. Nie wiedząc co powiedzieć podeszlam do niego bliżej.. Bez chwili zastanowienia pocalowalam go w usta, delikatnie przegryzl mi warge, pieszczac ją przy tym językiem. Uwielbialam gdy to robił. / youreality
|
|
 |
Jeszcze nie teraz, może za kilka tygodni, miesięcy, może za rok, chciałabym abyś usiadł na przeciwko mnie, nieważne gdzie, w klubie, barze mlecznym czy domu któregoś z Nas i tak po prostu patrząc mi w oczy wytłumaczył to, co teraz powoduje w mojej głowie totalny mętlik, przecież nie wymagam zbyt wiele, chciałabym usłyszeć prawdę./ aniusssia
|
|
 |
Choć nic się nie zmieniło, jest zupełnie inaczej.
|
|
 |
Zużywasz wiele energii na atak, ale nawet nie widzisz, że nikt na niego nie odpowiada.
|
|
 |
Najbardziej rano naiwnych marzeń brak.
|
|
 |
- Nigdy sobie nie wybaczę przeszłości... - więc nigdy nie będziesz miał przyszłości.
|
|
|
|