 |
Dziękuję za spierdolenie mojej ciężko wypracowanej rzeczywistości, w której się teraz znajdowałam. Było tak dobrze, a po raz kolejny zjawiłeś się Ty z marnymi przeprosinami. / napisana
|
|
 |
Nigdy nie byłam ani całkiem szczęśliwa, ani całkiem nieszczęśliwa. Nigdy nie byłam kimś całkiem.
|
|
 |
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.
|
|
 |
Nie przejmuję się czasem. Kompasem rzuciłem w niebo.
|
|
 |
Nie możesz powiedzieć, że mnie znasz. Nie masz pojęcia o sytuacjach, które ukształtowały moją osobowość. / aniusssia
|
|
 |
Witaj Tato.. Mam nadzieję, że patrzysz na mnie z góry. Czuję Twoją obecność, właśnie teraz przeszedł mnie zimny dreszcz, wiem, że jesteś obok. Będąc tutaj miałbyś powody do dumy. Zmieniłam się, wiesz? Ale w dalszym ciągu w głębi serca jestem tą małą dziewczynką, którą torturowałeś łaskotkami, pamiętasz prawda? Nie musisz nic mówić, wiem, że tak jest, wiem, że mnie kochasz, a w tym momencie niewidzialnym gestem ocierasz łzę, która stałą ścieżką spływa po policzku. Znowu tęsknię. / aniusssia
|
|
 |
Ci, którzy się wspinają, robią sobie zdjęcia na szczycie. Są uśmiechnięci, uniesieni, triumfują. Nie robią sobie zdjęć po drodze. Kto chciałby pamiętać resztę. Wysilamy się, bo musimy. Nie dlatego, że lubimy. Nieustającego wysiłku, bólu i udręki wspinaczki nikt nie fotografuje. Nikt nie chce ich pamiętać. Wolimy wspominać widok ze szczytu. Zapierające dech, chwile na szczycie świata. Dlatego się wspinamy. Warto pocierpieć. Najdziwniejsze, że warto poświęcić wszystko.
|
|
 |
Te dwa słowa to trochę za dużo...
|
|
 |
Jeśli jest jakaś granica w miłości, to przysięgam, ze ją przekroczę...
|
|
 |
Gdybanie wpędza mnie w obsesję.
|
|
 |
Mistrzyni głupoty i niewykorzystanych okazji.
|
|
|
|