głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bananoweconieco

Bywają takie dni kiedy uśmiechasz się tylko po to aby się  nie rozpłakać..

czekoladowaa.ona dodano: 24 stycznia 2012

Bywają takie dni kiedy uśmiechasz się tylko po to aby się nie rozpłakać..

odzyskać starego kumpla   bezcenne ♥

czekoladowaa.ona dodano: 24 stycznia 2012

odzyskać starego kumpla - bezcenne ♥

 to   że przepraszam nie znaczy   że nie mam racji . tylko świadczy o tym   że cenie Ciebie bardziej niż swoją dumę .

czekoladowaa.ona dodano: 24 stycznia 2012

*to , że przepraszam nie znaczy , że nie mam racji . tylko świadczy o tym , że cenie Ciebie bardziej niż swoją dumę .*

wszyscy myślą  że jest dobrze. i niech tak zostanie. nie lubię martwić ludzi. szczególnie tych na których mi zależy. przecież poradzę sobie sama. jakoś.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

wszyscy myślą, że jest dobrze. i niech tak zostanie. nie lubię martwić ludzi. szczególnie tych na których mi zależy. przecież poradzę sobie sama. jakoś.

Oddam lub wymienię na nowe : pokruszone  z zagubionymi kawałkami  trwałymi szramami i dogłębnie poranione serce.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

Oddam lub wymienię na nowe : pokruszone, z zagubionymi kawałkami, trwałymi szramami i dogłębnie poranione serce.

chcęciętutajteraz ♥

klaudkowa dodano: 23 stycznia 2012

chcęciętutajteraz ♥

Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć  że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.

może kiedyś będzie dobrze   na razie na szczęście najwidoczniej nie zasługuję.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

może kiedyś będzie dobrze , na razie na szczęście najwidoczniej nie zasługuję.

możesz wziąć co tylko chcesz  moje serce  moje życie tylko nie proś o gwarancję gdy zobaczysz  że są już nie do użytku.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

możesz wziąć co tylko chcesz, moje serce, moje życie tylko nie proś o gwarancję gdy zobaczysz, że są już nie do użytku.

Co dzień budzę się w większym nieładzie. W męczącej tęsknocie. Coraz gwałtowniejszej niechęci do przebycia kolejnego dnia. Rozbitego na miliony  miliony słów.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

Co dzień budzę się w większym nieładzie. W męczącej tęsknocie. Coraz gwałtowniejszej niechęci do przebycia kolejnego dnia. Rozbitego na miliony, miliony słów.

Powiedz mi jeszcze. Co tam u Ciebie. Opowiedz dokładnie  ze szczegółami  bo tęsknię.

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

Powiedz mi jeszcze. Co tam u Ciebie. Opowiedz dokładnie, ze szczegółami, bo tęsknię.

Spędziła w łóżku kolejny dzień. Jeden z tych  które nazywała  kolejnymi . Jeden z tych  których już nie liczyła. Poduszka  przesiąknięta już obojętnością  sprawiała wrażenie bardziej martwej niż zazwyczaj. Pościel  już tak przyzwyczajona do dreszczów  przeszywających jej ciało  wiedziało dobrze  kiedy otulić ją mocniej. Okno  które przecinały ostre jak brzytwa promienie słoneczne  nie walczyło już  już nie. Wszystkie cztery ściany  które znały już całą historię  nadal milczały jak grób  przecież obiecały. Popatrzyła na małą komódkę obok łóżka. Leżała na niej książka  która doskonale znała już zapach jej palców i smak jej łez. Spojrzała na pusty kubek  uśmiechający się żałośnie do niej. Uśmiechnęła się także   Dziś kolejny fałszywy dzień kolejne fałszywe uśmiechy i kolejne fałszywe słowa. Dziś kolejny..

zgwalconytrampek dodano: 23 stycznia 2012

Spędziła w łóżku kolejny dzień. Jeden z tych, które nazywała "kolejnymi". Jeden z tych, których już nie liczyła. Poduszka, przesiąknięta już obojętnością, sprawiała wrażenie bardziej martwej niż zazwyczaj. Pościel, już tak przyzwyczajona do dreszczów, przeszywających jej ciało, wiedziało dobrze, kiedy otulić ją mocniej. Okno, które przecinały ostre jak brzytwa promienie słoneczne, nie walczyło już, już nie. Wszystkie cztery ściany, które znały już całą historię, nadal milczały jak grób, przecież obiecały. Popatrzyła na małą komódkę obok łóżka. Leżała na niej książka, która doskonale znała już zapach jej palców i smak jej łez. Spojrzała na pusty kubek, uśmiechający się żałośnie do niej. Uśmiechnęła się także - Dziś kolejny fałszywy dzień,kolejne fałszywe uśmiechy i kolejne fałszywe słowa. Dziś kolejny..`

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć