 |
Jak zapytasz jak się trzymam, wiedz, że nie trzymam się wcale, nie wiem co ze sobą zrobić i nie wiem co będzie dalej, czuję ból w żołądku, głowie, dziwnie mi bije serce.
|
|
 |
Może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku, może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek, móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie?
|
|
 |
Ja wszystko wytrzymam, ale muszę czuć, że warto.. /uyhgr
|
|
 |
„było tak zimno, że całe przedpołudnie spędziliśmy w jej mieszkaniu, a potem włóczyliśmy się po kawiarniach, próbując nie upić się za bardzo. czasem spotykaliśmy tam jej znajomych. albo wpadaliśmy na nich na ulicy. (...) nie pamiętam już, co piliśmy, ale na początku musiało być grzane piwo. raczej z sokiem niż z goździkami. tak. a siadaliśmy tak, żeby móc obejmować się albo stykać udami pod stolikiem, prawie nigdy naprzeciw siebie. no wiecie, może widzieliście coś podobnego na starych filmach. (...) minęły ze dwa lata i coraz częściej ona siadała w kawiarniach nie obok, ale naprzeciw mnie. tyle, że wtedy nie przywiązywałem do tego wagi. byłem ślepy jak szpak.”
|
|
 |
Popatrz jak wszystko szybko sie zmienia, coś jest a później tego nie ma.
|
|
 |
|
Zabawne, że idziemy innymi drogami, ale tęsknota wciąż każę nam się odwracać z nadzieją, że jednak jedno postanowiło schować dumę do kieszeni i iść za drugim./esperer
|
|
 |
|
W moim życiu tyle zawirowań jak na tych wszystkich komediach romantycznych, na których mówiłam "to się nie zdarza w prawdziwym życiu". A teraz? Teraz ktoś kogo kocham jest daleko ode mnie. Jestem z tym, do którego nigdy nie poczuję nawet w połowie tego co czułam w przeszłości do NIEGO. Robię wszystko wbrew sobie, bo tak trzeba, bo tak wypada, bo świat nie chcę kolejny raz przeżywać końca jednej miłości. Nauczyłam się uśmiechać, chować łzy, zachowywać jak szczęśliwa dziewczyna u boku chłopaka. Tyle, że kiedy mnie dotyka, to tak jakbym mniej lubiła siebie, a ciało wydaję się afiszować swoje niezadowolenie z powodu zmiany linii papilarnych pieszczącego. Robię wszystko machinalnie, kocham też rozumem, nie sercem. Zapomniałam jak to jest, kiedy kogoś naprawdę chcesz. Paradoksalnie im bardziej udaję szczęście, tym mniej tego szczęścia we mnie. Czekam na moment, to szczęśliwe zakończenie, w którym wrócimy do siebie, bo czekaliśmy na to cały okres rozłąki i udawania nie tęsknoty./esperer
|
|
 |
"To boli, kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie,
i trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń.
Nie mam pretensji, nie czuje nienawiści.
Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści"
|
|
 |
..Zawsze byłam twarda, ale dzisiaj płaczę.
Bez Ciebie nie ma mnie, ale chuj skoro nic nie znaczę.
|
|
 |
"Pamiętaj, wszystko co dajesz, w końcu wraca"
|
|
 |
mam karnet na mordowanie łaków co zwrotka,
będę smyrać Cię po pępku penisem od środka.
|
|
 |
Bóg nas opuścił,
pieniądz to nasz Pan.
|
|
|
|