 |
|
*biegnij za nią ile tchu , bo ona chce byś ją dogonił.*
|
|
 |
|
'' od tamtych chwil miasto pachnie Tobą.''
|
|
 |
|
wiesz, bo ja tak bardzo chcę oddychać dla ciebie. mogę?
|
|
 |
|
uśmiechnął się. tak najzwyczajniej na świecie... tak jak robił to zapewne z milion razy. a to właśnie ja zakochałam się w jego uśmiechu.
|
|
 |
|
'' -Kochanie? -Tak? -Jak dobrze, że jesteś. ''
|
|
 |
|
Idź do pana z muzyki i oznajmij, że nie będziesz śpiewać, bo cię onieśmiela. Spytaj pani z historii, czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury, uśmiechnij się i poradź księdzu, żeby wyluzował. Zaczep obcego chłopaka i powiedz, że ma genialne oczy. Zyj kurdemole na całego, a nie ograniczaj się mówiąc, że jesteś nieśmiała, bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża, trójkę dzieci, zero przyjemności z życia i tą myśl, że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego.
|
|
 |
|
Ty i ja, 24 godziny na dobę♥
|
|
 |
|
Dlaczego nauka nie wchodzi Ci tak jak teksty piosenek? Bo muzyka ma sens.
|
|
 |
|
W zimowy, mroźny wieczór biegłam na spotkanie z Tobą. Kiedy nagle ujrzałam Ciebie z inną... Z wrażenia upadłam na ziemię skutą lodem. Nie bolała mnie ani ręka, ani noga, ani żadna inna kończyna... Nie wiem tylko, dlaczego tak nagle zabolało mnie serce.
|
|
 |
|
-'Proszę o usprawiedliwienie.'
- 'Powód?'
- 'Ten brunet z przystanku. Dziś spóźnił się na autobus. Zostałam żeby popatrzeć jak czeka na następny'
|
|
 |
|
tak sobie myślę nad tym wszystkim... i dochodzę do wniosku wiesz, że cholernie cie kocham.
|
|
 |
|
Powiem, że nie tęsknie, że wcale mi nie zależy. Nie przyznam, że zazdrość rozpierdala mnie od środka gdy widzę jak na nią patrzysz. Tak nie powiem nic z tych rzeczy a potem będę żałowała, że nam nie wyszło.
|
|
|
|