 |
Nie dam sobie wmówić przegranej na starcie.
|
|
 |
Uważaj na mendy nie daj się zaskoczyć.
|
|
 |
Bez pierdolenia grania na uczuciach.
|
|
 |
Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi.
|
|
 |
Gdzie są zasady których od lat nas uczono.
Dlaczego małą wartość ma już dane słowo.
|
|
 |
Co dzień pragnę kochać, czekam po miłość w kolejce.
|
|
 |
Chce by moje słowa nawróciły niewiernego,
chce by moje błędy pouczyły chodź jednego,
by moje ego utworzyło wspólną jedność,
by odeszła złość pozostała tylko miłość.
|
|
 |
Wizja jak klękam przed nią ona w białej sukni,
za nasze zdrowie ziomek wypij kielonkiem się stuknij.
|
|
 |
ułożyłaś sobie wszystko. żyjesz. jest Ci dobrze, masz powody do radości, niczym się nie przejmujesz. lecz pewnego dnia, Twoja cała równowaga jaką układałaś dotychczas, zostaje zburzona, bo on przypomniał sobie o Twoim istnieniu. wszystko znowu jest takie jak poprzednio, a Ty znowu, po raz kolejny .. zaczynasz od zera
|
|
 |
Dopiero pod wpływem złości mówimy to, czego nie mamy odwagi powiedzieć wprost
|
|
 |
Te dni dały tlen moim płucom.
Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą.
Patrzymy wstecz, bo tyle za nami.
Lecz ważne są tylko dni, których nie znamy.
|
|
 |
Pytasz gdzie jest wiara? Pomińmy to pytanie. Ej, kochanie ten kawałek traktuj jak ostatni taniec. Trzymam Cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam. Muzyka przestaje grać gasną światła milką usta
|
|
|
|