 |
Wzięłam gąbki i wyszłam z klasy. poszłam do łazienki, ale męskiej...damska była za daleko. odkręciłam kran, i jakoś odruchowo spojrzałam w lustro...przed oczami na końcu wnęki, zobaczyłam ciebie.stałeś brudny, jakbyś wykonywał ciężką pracę, cały zwęglony, potargane włosy...a w ręku nóż...zatkało mnie. porzuciłam wszystko, podbiegłam i stanełam jakieś 3 kroki od ciebie. - paliłeś! krzyknęłam. - nie, wydaje ci sie. - nie kłam, przecież widze... nastała cisza. słychać było tylko lejącą się strumieniem wode z kranu. - nie kłamie.odpowiedziałeś...podeszłam, chcąc odebrać Ci nóż. popchnąłeś mnie,przybiłeś do ściany i podłożyłeś nóż pod gardło. - przestań, boje się...jesteś najarany! odłóż to! powiedziałam, a ty stanowczym głosem warknąłeś: - myślisz, że ja sie o Ciebie nie boję, hy? - co ty mówisz?czemu to robisz? powiedziałam z niepokojem . - bo cię kocham głupia...i były to ostatnie słowa jakie usłyszałam od Ciebie, gdy w ułamku sekundy podciąłeś sobie gardło...
|
|
 |
mam dużo do gadania, tylko nie w towarzystwie . świetny tekst przychodzi mit tuż po sytuacji . mam skomplikowaną logikę myślenia, staram się rozgryzać ludzi niczym dr house. chociaż raz, chciałabym stanąć na prawdziwej scenie z mikrofonem w ręku, mówiąc że cię kocham . chronię swój środek przed fałszerstwem . nie lubię nieoryginalności , choć sama świetna nie jestem . nie należę do wszelkiego rodzaju nieformalnych grup społecznych . moim życiem jest muzyka . nie obejdę się bez soku pomarańczowego marki tymbark, solonych i pieprzonych chipsów naturals oraz dobrego filmu w wywietrzonym pokoju . jestem znakomitym słuchacze mi pomagam ludziom , w większości bezinteresownie . nie staram się naśladować nikogo, chce być sobą . mam dużo pomysłów, jednak nie potrafię ich umiejętnie wykorzystać . czekam na nowy telefon i komentarz z twojej strony . dziękuję za uwagę..
|
|
 |
Pewnie masz mi to za złe. pewnie myślisz, że teraz męczę się z tym, czuje się jak skończona idiotka. ale stary, jestem zmęczona życiem.
|
|
 |
Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam.przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
 |
Dla Ciebie to nic nie znaczy, ale dla mnie głupia rozmowa z Tobą jest warta wszystkiego .
|
|
 |
-Masz na imię Google?
- Nie, dlaczego?
- Bo masz wszystko czego szukam...
|
|
 |
Perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość, szczególnie w kategoriach 'wcale mi nie zależy' 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego nr na wyświetlaczu.
|
|
 |
- nigdy już nie usłyszysz tych dwóch słów ode mnie ..
-jakich ?
-.. Kocham Cię .. < 3
|
|
 |
A teraz spójrz mi w oczy i powiedz , że nic nie czujesz. patrz prosto w moje źrenice, i obserwuj jak z moich oczu wyłaniają się łzy. przyjrzyj im się bardziej, a zobaczysz w Nich swoje odbicie w kształcie serca.
|
|
 |
Wytrzeszczyłam oczy, przecież minął już rok!-Ma coś ze mnie...?-Tak. Jedna ma podobnie zaokrąglony nos, druga podobny śmiech, trzecia nosi podobną biżuterię co Ty. Może podobnie sie ubiera, może podobnie kicha, może podobnie się na mnie drze. Tęsknię, rozumiesz...?Byłam w szoku, stałam osłupiała.-Wariuje bez Ciebie...-dodał.Niczego więcej nie potrzebowałam. Uczucie wróciło jak bumerang.
|
|
 |
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna,żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
|
|
 |
Obiecałeś mi ze zapomnę, wymaże z pamięci te wszystkie piękne chwile spędzone razem, twój ciepły uśmiech, pełne miłości oczy, zacznę nowe zycie w którym nie będzie ciebie. Uwierzyłam ci. Niestety z czasem zrozumiałam ze mówiłeś o sobie.
|
|
|
|