Kierowałeś mną ,bawiłeś się jak zabawką. Role się odwróciły. Nie pozwolę, byś miał mnie na własność. Kiedyś było tak, że to ja musiałam o to walczyć. Teraz Ty zobacz, jak to jest, jakie to ciężkie. /
Nie będę znów tą, która czeka na smsa, która myśli całymi dniami. Tą, która zastanawia się przez pół nocy, czy wszystko jest okej, czy to co robię Ci się podoba. Nie. Nie mam już na to najmniejszej ochoty.