 |
|
Powinnam leczyć się na swoją chorą miłość,do Ciebie /rebelliouspincess
|
|
 |
|
Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić. / małpa < 3
|
|
 |
|
Wiesz co teraz zrobię ? Skasuję Cię z mojej głowy,skasuję dźwięk Twojego głosu, dotyk dłoni,smak ust , wspólne marzenia ,a na końcu uznam że się nie znamy usuwając wszelkie sms, numery i wspomnienia . Przestaniesz istnieć. Nie będzie Cię już chociażby w moim świecie. Więc, cześć, żegnaj po raz ostatni. (Ps;Kocham Cię.)/rebelliouspincess
|
|
 |
|
Postanowienie noworoczne ? No jest,ale jeszcze mam cały rok żeby je zrealizować/rebelliouspincess
|
|
 |
|
Byłam bliżej, niż blisko, nie mogłeś tego docenić więc spadaj pizdo . /rebelliousprincess
|
|
 |
|
akceptowałam wszystko. wypełniałam każde Jego zachcianki. usługiwałam Mu, gdy tego potrzebował. byłam, kiedy tylko chciał. pomagałam Mu - zawsze. a On, tak po prostu potrafił Mi powiedzieć ' odejdź, to koniec ' . [ yezoo ]
|
|
 |
|
"Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach." / małpa
|
|
 |
|
Idę na papierosa znów , by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia . Pierwszą i ostatnią rzecz , która nas łączy .
/rebelliouspincess
|
|
 |
|
JUTRO NAM BĘDZIE WSTYD, TERAZ TAŃCZ! NIE MÓW NIC. / video, idealnie pasuje♥
|
|
 |
|
naprawde pijanym się jest wtedy, kiedy leżąc, trzeba się czegoś trzymać, żeby się nie przewrócić /mistrzowie.org
|
|
 |
|
lubiłam w nim tą nieprzewidywalność, tą tajemniczość. potrafił mnie zaskakiwać, jak nikt inny. często właśnie dumałam dobrych kilkanaście minut nad jego wypowiedziami, by odczytać ich podtekst, tudzież przesłanie lub jakikolwiek sens. dziwiło mnie to, że był taki inteligentny, tak bystry, mądry, a w dodatku tak zabójczo przystojny. tyle mnie nauczył. tyle wartości wniósł w moje życie. pokaz jaką radość można czerpać z błahych rzeczy. jego poczucie humoru było zaraźliwe, a ja zawsze byłam mało odporna na tego typu rodzaj choroby. wielbiłam w nim praktycznie wszystko i z ręką na sercu mogę przyznać, że był jedynym chłopakiem, po którym nie umiem się pozbierać.
|
|
 |
|
wywrócił moje życie do góry nogami w miesiąc.
potem zniknął, tak nagle, bez uprzedzenia, bez wyjaśnienia. zapominałam. uporządkowałam swoje sprawy na nowo. ogarnęłam ten burdel, który mi narobił w głowie. zaczęłam się uczyć, spotykać ze znajomymi, wreszcie cieszyłam się sobą.
po dwóch miesiącach się odezwał.
powiedział, że tęskni. i że często się zastanawia "jak mogliśmy to spieprzyć"
|
|
|
|