 |
owszem, jestem trochę dziwna, i chyba jak każdy mam swój świat. lubię iść ulicą, ze słuchawkami w uszach i śpiewać jakieś denne piosenki. zdarzy mi się wskoczyć na bar, i tańczyć, tylko dlatego, że mam taki kaprys. mogę mieć wspaniały humor, a i tak wyjebać Ci lepe, jak mnie wkurwisz. jestem w stanie wyjść w samej bieliźnie na balkon, bo jestem tak zamyślona, że nie zwracam uwagi na to co robię i gdzie aktualnie się znajduję. jestem bardzo, bardzo inna - i na prawdę trzeba wiele cierpliwości by się do mnie przystosować, ale też przede wszystkim trzeba nie mieć piątej klepki - bo w przeciwnym razie trudno jest się ze mną dogadać. || kissmyshoes
|
|
 |
- Kim jestem?
- Tyś jest swoim Ja. Tyś nazwiskiem. Podpisem na papierze. Wizytówką na drzwiach. Inicjałami na sygnecie. Imieniem na kartce kalendarza. Próżnym słowem. Suchą sylabą. Martwą literą.
- Niczym więcej?
- Niczym mniej.
|
|
 |
"Zawsze Cię kochałam, a gdy się kogoś kocha, to kocha się Go całego człowieka takiego,jaki jest, a nie takiego ,jakim by się go mieć chciało..."
|
|
 |
"Zastanów się ile właśnie ludzi traci swoje życie, a ty krzyczysz, że nienawidzisz swojego."
|
|
 |
‘Przeraża mnie myśl, że
3/4 społeczeństwa niedługo
zacznie wycinać sobie mózgi
by mniej ważyć. ‘
|
|
 |
‘Świt zapowiada dzień pełen uśmiechów.’
|
|
 |
‘Słuchałam siebie, swojego wewnętrznego głosu, i ufałam mu.’
|
|
 |
‘Przytul mnie, kurwa! Przytul bo się rozpadnę…’
|
|
 |
Czytałam ostatnio w jednym z pism, że serce to najbardziej przereklamowany ludzki narząd. Chyba się z tym zgadzam, gdyż od zawsze kojarzyło się z ciepłem i życzliwością, a okazuje się, że jest w stanie wyhodować własnego demona, który czerpiąc siłę z umysłu, który czasem płata figle i nie współgra z człowiekiem, potrafi sprytnie wypluć na zewnątrz jad pod pozornie nieszkodliwą postacią fałszywych emocji, tak toksycznych w rezultacie,że nabawiłam się przez to ostatnio wysypki na duszy, w wyniku zatrucia zawiścią i hipokryzją, tak intensywną jak czerwień na moich paznokciach.
|
|
 |
To nie jest tak, że ja już w Ciebie nie wierzę. Wręcz przeciwnie, wierzę bardziej niż wczoraj. Tylko się trochę na Ciebie Boże gniewam i jestem trochę na Ciebie zła... Nie potrafię dziś zrozumieć, czemu całe piękno mojego istnienia wykuwasz cierpieniem. Wierzę tylko, że jest w tym sens. I o jedno proszę - nie pozwól mi nigdy w to wątpić...
|
|
 |
A gdy ujrzę w twoich oczach łzy, podejdę i szepnę "wreszcie znasz to uczucie".
|
|
 |
Dzisiejsze dziś znów sprawia ból, bo nie ma w nim tych lepszych nas. / Endoftime.
|
|
|
|