głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bagieta16

Aż ciężko uwierzyć ile może się zmienić przez jeden rok.

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

Aż ciężko uwierzyć ile może się zmienić przez jeden rok.

Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby  o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest Twoje serce

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest Twoje serce

Czy chciałaś kiedyś zadać komuś pytanie  ale nie zrobiłaś tego  bo w głębi serca wiedziałaś  że nie jesteś w stanie znieść odpowiedzi?

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

Czy chciałaś kiedyś zadać komuś pytanie, ale nie zrobiłaś tego, bo w głębi serca wiedziałaś, że nie jesteś w stanie znieść odpowiedzi?

Wszyscy nosimy w głowie obraz tego  jak powinno wyglądać nasze życie  namalowany pędzlem naszych pragnień i celów. Tymczasem w ostatecznym rozrachunku okazuje się  że ono nigdy nie wygląda tak  jak sobie wyobrażaliśmy

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

Wszyscy nosimy w głowie obraz tego, jak powinno wyglądać nasze życie, namalowany pędzlem naszych pragnień i celów. Tymczasem w ostatecznym rozrachunku okazuje się, że ono nigdy nie wygląda tak, jak sobie wyobrażaliśmy

Ostatnio każdego dnia przeżywam ostateczną klęskę łudząc się  że jednak nie jest ostateczna i znajdę siły.

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

Ostatnio każdego dnia przeżywam ostateczną klęskę łudząc się, że jednak nie jest ostateczna i znajdę siły.

Sentyment pozostanie. Uczucie niekoniecznie.

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

Sentyment pozostanie. Uczucie niekoniecznie.

PO PROSTU WIESZ  ŻE TYLKO DO JEGO RAMION PASOWAŁAŚ TAK IDEALNIE. BYLIŚCIE JAK PUZZLE  TYLKO WY DWOJE MOGLIŚCIE STWORZYĆ COŚ PIĘKNEGO

teczowykropek dodano: 9 grudnia 2013

PO PROSTU WIESZ, ŻE TYLKO DO JEGO RAMION PASOWAŁAŚ TAK IDEALNIE. BYLIŚCIE JAK PUZZLE, TYLKO WY DWOJE MOGLIŚCIE STWORZYĆ COŚ PIĘKNEGO

Ludzie wierzą  że aby od­nieść suk­ces trze­ba wsta­wać wcześnie. Otóż nie   trze­ba wsta­wać w dob­rym humorze.

teczowykropek dodano: 2 grudnia 2013

Ludzie wierzą, że aby od­nieść suk­ces trze­ba wsta­wać wcześnie. Otóż nie - trze­ba wsta­wać w dob­rym humorze.

Nie pro­siłeś się na ten świat wiec ni­komu nie mu­sisz być za nic wdzięczny...

teczowykropek dodano: 30 listopada 2013

Nie pro­siłeś się na ten świat wiec ni­komu nie mu­sisz być za nic wdzięczny...

  Jeśli chcesz poz­nać człowieka  to spójrz na Niego w no­cy .     Dlacze­go. ?    W no­cy ludzie plączą   w no­cy się tną     w no­cy marzą i mad­la się   w no­cy uciekają z do­mu .   W no­cy się za­bi­jają .   Nie poz­nasz człowieka pat­rząc na Niego w dzień   nie poz­nasz gdy mówi ze jest ' okej ' .

teczowykropek dodano: 30 listopada 2013

- Jeśli chcesz poz­nać człowieka to spójrz na Niego w no­cy . - Dlacze­go. ? - W no­cy ludzie plączą , w no­cy się tną , w no­cy marzą i mad­la się , w no­cy uciekają z do­mu . W no­cy się za­bi­jają . Nie poz­nasz człowieka pat­rząc na Niego w dzień , nie poz­nasz gdy mówi ze jest ' okej ' .

 Żaka podaj piwo temu gościowi przy końcu   rzucił kumpel.  mam obsuwe  sam nalej  odrzuciłam  gdy nagle usłyszałam  prosił specjalnie o Ciebie . zatrzymałam się  i spojrzałam w Jego kierunku. siedział przy barze  i uśmiechał się do mnie   z tym samym błyskiem w oku  który pamiętam sprzed kilku lat  gdy jeszcze byliśmy razem. podeszłam do Niego  podając mu piwo.  wróciłaś   powiedział  po czym zaczął na żarty opieprzać mnie  że nie dałam znać. przegadaliśmy kilka minut  po czym wyskoczyłam z tekstem: czemu za każdym razem do mnie wracasz? nie odciąłeś się ani na chwilę . uśmiechnął się  położył na bar pieniądze za piwo  po czym wstając dodał: kocham sentymenty  a Ty jesteś moim   i udał się w kierunku drzwi. stałam jeszcze chwilę  wpatrując się w Jego oddalającą się sylwetkę  i uświadamiając sobie  że właśnie to w Nim uwielbiałam   zagadkowość  która zawsze tak bardzo mnie intrygowała.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 listopada 2013

"Żaka,podaj piwo temu gościowi przy końcu "-rzucił kumpel. "mam obsuwe, sam nalej"-odrzuciłam, gdy nagle usłyszałam "prosił specjalnie o Ciebie". zatrzymałam się, i spojrzałam w Jego kierunku. siedział przy barze, i uśmiechał się do mnie - z tym samym błyskiem w oku, który pamiętam sprzed kilku lat, gdy jeszcze byliśmy razem. podeszłam do Niego, podając mu piwo. "wróciłaś"- powiedział, po czym zaczął na żarty opieprzać mnie, że nie dałam znać. przegadaliśmy kilka minut, po czym wyskoczyłam z tekstem:"czemu za każdym razem do mnie wracasz? nie odciąłeś się,ani na chwilę". uśmiechnął się, położył na bar pieniądze za piwo, po czym wstając dodał:"kocham sentymenty, a Ty jesteś moim", i udał się w kierunku drzwi. stałam jeszcze chwilę, wpatrując się w Jego oddalającą się sylwetkę, i uświadamiając sobie, że właśnie to w Nim uwielbiałam - zagadkowość, która zawsze tak bardzo mnie intrygowała. || kissmyshoes

to ten jeden z dni  które w mojej pamięci będą na zawsze. ciepły wakacyjny wieczór   beztroski  w sumie leniwy. odebrałam telefon  a później wszystko działo się jak przez mgłę. podejście do okna  by zobaczyć przy Twoim bloku światła karetki i policji  podchodzące do oczu łzy i syndrom mówiący:  biegnij tam kurwa . sekundy  które nie pozwoliły zwrócić mi nawet uwagi w to co się ubieram. po chwili bieg  chyba najszybszy w życiu. lekki wiatr  który sprawiał  że przechodziły mnie dreszcze  i ta myśl: błagam  żeby to nie było prawdą . płakałam  i biegłam   na oślep  nie patrząc na to  że biegnę przez ruchliwą ulicę  nie zwracając uwagi na gapiących się ludzi   i po chwili tam byłam. trzymana przez  chłopaków  ze łzami w oczach i przeraźliwym krzykiem wydobywającym się z moich ust   leżałeś tam  bez grama życia  sam  pośród kałuży krwi...zostawiłeś mnie   samą  z trzęsącymi się rękoma  i ledwie bijącym sercem  pośród tłumu  którego przecież tak bardzo się boję.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 listopada 2013

to ten jeden z dni, które w mojej pamięci będą na zawsze. ciepły wakacyjny wieczór - beztroski, w sumie leniwy. odebrałam telefon, a później wszystko działo się jak przez mgłę. podejście do okna, by zobaczyć przy Twoim bloku światła karetki i policji, podchodzące do oczu łzy i syndrom mówiący: "biegnij tam kurwa". sekundy, które nie pozwoliły zwrócić mi nawet uwagi w to co się ubieram. po chwili bieg, chyba najszybszy w życiu. lekki wiatr, który sprawiał, że przechodziły mnie dreszcze, i ta myśl:"błagam, żeby to nie było prawdą". płakałam, i biegłam - na oślep, nie patrząc na to, że biegnę przez ruchliwą ulicę, nie zwracając uwagi na gapiących się ludzi - i po chwili tam byłam. trzymana przez chłopaków, ze łzami w oczach i przeraźliwym krzykiem wydobywającym się z moich ust - leżałeś tam, bez grama życia, sam, pośród kałuży krwi...zostawiłeś mnie - samą, z trzęsącymi się rękoma, i ledwie bijącym sercem, pośród tłumu, którego przecież tak bardzo się boję. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć