 |
Bywały dni kiedy w szkole podczas przerwy na korytarzu nie rozstawaliśmy się nawet na krok.Wtuleni w siebie nie zwracaliśmy uwagi na całą resztę , na to co się dzieje wokół .Bywały też takie kiedy mijaliśmy się całkiem obojętnie nawet nie patrząc na siebie a i takie kiedy to kłóciliśmy się przy wszystkich obrzucając się nawzajem błotem, besztając do granic możliwości wykrzykując prosto w oczy swą wzajemną nienawiść.Niekiedy też przechodząc obok siebie posyłaliśmy sobie tylko lekkie uśmiechy , lekkie ale szczere . O tak , nasze relacje nigdy nie należały do normalnych one były wręcz chore ale to tylko dlatego że cholernie nam na sobie zależało , nadal zależy a ludzie nie potrafią zrozumieć jak to jest możliwe darzyć się tyloma skrajnymi uczuciami jednocześnie nie dziwi mnie to , sama czasem się w tym gubię/ nacpanaaa
|
|
 |
I wiesz lubię czasami obejrzeć dobry mecz , wtulona w swojego chłopaka w towarzystwie ziomków zajadając się popcornem i popijając whisky. Lubię zagrać na wuefie w siatkówkę z chłopakami i po każdym zdobytym punkcie śpiewać z nimi 'nossa nossa' i tańczyć do tego ten charakterystyczny taniec. Lubię też wskoczyć w szeroki dres i wyjść pobujać się po osiedlu a później usiąść na ławce i wypić piwo. Lubię być nieidealna i wiesz dobrze mi z tym , cholernie dobrze / nacpanaaa
|
|
 |
Mama nie wchodzi do mojego pokoju i w sumie dobrze , raczej na pewno nie spodobałoby się jej to co mogłaby tam zobaczyć / nacpanaaa
|
|
 |
Ona stwierdziła, że do siebie nie pasujemy - ja stwierdziłam, że Ona nie pasuje do tego świata. / veriolla
|
|
 |
a gdybym powiedziała Ci to wszystko ? gdybym stanęła przed Tobą i patrząc prosto w oczy powiedziała jak cholernie Cię kocham? czy to zmieniłoby cokolwiek ? czy Twoje życie uległo by zmianie ? czy wogóle ruszyłyby Cię te słowa ? nie - wszystko byłoby tak samo. tylko spojrzałbyś na mnie i krzywiąc się dodał: ' daj spokój, gadasz głupoty'. / veriolla
|
|
 |
jest tylko trochę dziwnie. siedzę, wpatrując się w okno i nie wiem co czuje - bo mam wrażenie, że kompletnie nic. nie dochodzą do mnie pewne fakty - stałam się obojętna. nawet płakać nie potrafię. / veriolla
|
|
 |
no i koniec, definitywny. ja idę w swoją stronę, Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne. / veriolla
|
|
 |
- co mi zrobisz jak mnie złapiesz?! będę dziś niegr... - upierdolę Ci rękę. - będę dziś grzeczna. / veriolla
|
|
 |
pomimo tego, że nie cierpię czuć nad sobą kontroli i pewnych ograniczeń - uwielbiam to, gdy tato dzwoni do mnie pytając gdzie jestem, i czy wszystko ze mną dobrze. gdy pyta z kim, i co robię, bo się martwi. uwielbiam czuć, że im na mnie zależy - z resztą, od małolata miałam to szczęście, że czułam się kochana - i tak jest do dziś. to najpiękniejsza sprawa w życiu, i coś za co tak bardzo im dziękuję - miłość rodzicielska. / veriolla
|
|
 |
pyskuję. jestem cholernie wredna - bo często gubię granicę pomiędzy ironią a najzwyczajniejszym w świecie chamstwem. mimo iż jestem odważna, często cofam się przed pewnemi celami w życiu, bo po prostu się ich boję. wszędzie jest mnie pełno - lubię prowokować, i kłócić się. piję - bo lubię dobre imprezy. mam swoje zdanie, którego uparcie bronię. często chodzę smutna. nauczyłam się udawać 'szczery' uśmiech. często zawodzę, i dość często jestem po prostu beznadziejna. wiem, mamo - nie taką chciałaś mieć córkę. / veriolla
|
|
 |
mówisz mi, że zrobisz wszystko by było dobrze. że będziesz się starać, walczyć za Nas dwoje, że będziesz dla mnie zawsze i wydoroślejesz - jeśli tylko zechcę, jeśli tylko powiem 'tak'. stoję z boku i przyglądam się każdej Twojej obietnicy, po cichu mówiąc 'nie, moje serce należy już do innego gnojka, który jak dotąd nie wydoroślał'. odchodzisz, ze smutkiem w oczach. przepraszam. / veriolla
|
|
 |
nigdy nie lubiłem psów, kościoła i rządu. / słoń
|
|
|
|