głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika badmonster

  Pojechałem wczoraj w trasę  dojechałem  poszedłem spotkać się z Natalią  a że było ciepło  zostawiłem bluzę na rowerze. Przychodzę  ktoś zajebał moją najlepszą bluzę! Jasny chuj! Zamiast wziąć rower za 1600zł  to zabrali bluzę... i mi zimno było. Potem jechałem do domu i jakieś 10km od celu  przebiła mi się dętka i musiał po mnie przyjechać... pijany ojciec  bo bym z buta leciał. Zajebisty pech  nie?   Kto to Natalia?

definicjamiloscii dodano: 14 marca 2012

- Pojechałem wczoraj w trasę, dojechałem, poszedłem spotkać się z Natalią, a że było ciepło, zostawiłem bluzę na rowerze. Przychodzę, ktoś zajebał moją najlepszą bluzę! Jasny chuj! Zamiast wziąć rower za 1600zł, to zabrali bluzę... i mi zimno było. Potem jechałem do domu i jakieś 10km od celu, przebiła mi się dętka i musiał po mnie przyjechać... pijany ojciec, bo bym z buta leciał. Zajebisty pech, nie? - Kto to Natalia?

w którymś momencie musiałam zaakceptować  że należy zmienić płytę  że już dawno na ekranie pojawiły się napisy i wygasła nawet końcowa muzyka. nie miało znaczenia  iż ten film  ta część  był moim ulubionym. ten rozdział życia   truskawki w bitej śmietanie  od której później kleiła się pościel  rozgrzany asfalt  litry gorącego kakao obalone przy wieczornych kminach na tarasie oblanym zachodem słońca i On   się skończył.

definicjamiloscii dodano: 14 marca 2012

w którymś momencie musiałam zaakceptować, że należy zmienić płytę, że już dawno na ekranie pojawiły się napisy i wygasła nawet końcowa muzyka. nie miało znaczenia, iż ten film, ta część, był moim ulubionym. ten rozdział życia - truskawki w bitej śmietanie, od której później kleiła się pościel, rozgrzany asfalt, litry gorącego kakao obalone przy wieczornych kminach na tarasie oblanym zachodem słońca i On - się skończył.

przyzwyczaj się  że będę Cię pouczać  będę ciągłe wyskakiwać z mordą wyrzucając wszystkie te postępowania  których się dopuszczasz  a które wiem  że dobrze się nie skończą. będę łapać Cię za ramiona  potrząsać  błagając wręcz byś przemyślała ruch  który zamierzasz właśnie wykonać. za wszelką cenę będę usiłowała znaleźć rozwiązanie  by wyciągnąć Cię z każdego bagna w które ewentualnie się wpakujesz. nie jestem idealna i pomyślisz nieraz  iż Cię ograniczam   trudno. obiecuję Ci  że nigdy  gdy będę obok   a będę ciągle  non stop  wiesz o tym   nie pozwolę byś zmarnowała swoje życie. nieważne co Ci zagrozi: kanapka z przeterminowanym serem czy miłość.

definicjamiloscii dodano: 14 marca 2012

przyzwyczaj się, że będę Cię pouczać, będę ciągłe wyskakiwać z mordą wyrzucając wszystkie te postępowania, których się dopuszczasz, a które wiem, że dobrze się nie skończą. będę łapać Cię za ramiona, potrząsać, błagając wręcz byś przemyślała ruch, który zamierzasz właśnie wykonać. za wszelką cenę będę usiłowała znaleźć rozwiązanie, by wyciągnąć Cię z każdego bagna w które ewentualnie się wpakujesz. nie jestem idealna i pomyślisz nieraz, iż Cię ograniczam - trudno. obiecuję Ci, że nigdy, gdy będę obok - a będę ciągle, non stop, wiesz o tym - nie pozwolę byś zmarnowała swoje życie. nieważne co Ci zagrozi: kanapka z przeterminowanym serem czy miłość.

Czasami mamy dosyć. Chcemy uciec od tych wszystkich problemów. Uciec na kilka dni aż to wszystko się poukłada. Mamy dosyć tego  że nam nic nie wychodzi. W szkole jest niby okej  uśmiech na twarzy  a w domu ? W domu wszystko powraca  wszystkie myśli  wspomnienia powracają. W głowie szum  w oczach łzy siadasz i płaczesz. Nie masz siły na nic  nie wiesz co masz robić  bo przecież go kochasz i sobie nie wyobrażasz życia bez niego.

chill.out dodano: 13 marca 2012

Czasami mamy dosyć. Chcemy uciec od tych wszystkich problemów. Uciec na kilka dni aż to wszystko się poukłada. Mamy dosyć tego, że nam nic nie wychodzi. W szkole jest niby okej, uśmiech na twarzy, a w domu ? W domu wszystko powraca, wszystkie myśli, wspomnienia powracają. W głowie szum, w oczach łzy siadasz i płaczesz. Nie masz siły na nic, nie wiesz co masz robić, bo przecież go kochasz i sobie nie wyobrażasz życia bez niego.

chcę pełnych warg zostawiających lekkie muśnięcie tuż za uchem  które powodują dreszcz przebiegający po całej linii kręgosłupa. chcę cichego szeptu i grubo zawyżonego poziomu endorfin  dającego odczuć się nawet w palcach u stóp.

definicjamiloscii dodano: 11 marca 2012

chcę pełnych warg zostawiających lekkie muśnięcie tuż za uchem, które powodują dreszcz przebiegający po całej linii kręgosłupa. chcę cichego szeptu i grubo zawyżonego poziomu endorfin, dającego odczuć się nawet w palcach u stóp.

nie masz prawa mnie kochać. nie staraj się o mnie. nie obiecuj mi niczego   ja nie jestem tego warta. nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci uczuciem  na uczucie. ja kochałam  kocham i kochać będę tylko jednego mężczyznę   ja nie umiem się od tego uwolnić. wybacz  po prostu odejdź  dla własnego dobra.   veriolla

definicjamiloscii dodano: 11 marca 2012

nie masz prawa mnie kochać. nie staraj się o mnie. nie obiecuj mi niczego - ja nie jestem tego warta. nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci uczuciem, na uczucie. ja kochałam, kocham i kochać będę tylko jednego mężczyznę - ja nie umiem się od tego uwolnić. wybacz, po prostu odejdź, dla własnego dobra. / veriolla

Kiedyś ją lubiłam . Kiedyś nie widziałam w jej oczach miłości do ciebie .

chill.out dodano: 10 marca 2012

Kiedyś ją lubiłam . Kiedyś nie widziałam w jej oczach miłości do ciebie .

Rozstanie jest zawsze przegraną i nie ważne kto powie ostatnie słowo . Przegrywają oboje : jeden przestaje kochać   drugi traci miłość .

chill.out dodano: 10 marca 2012

Rozstanie jest zawsze przegraną i nie ważne kto powie ostatnie słowo . Przegrywają oboje : jeden przestaje kochać , drugi traci miłość .

Nie samo rozstanie boli tak bardzo tylko fakt że o mnie zapomniałeś .

chill.out dodano: 10 marca 2012

Nie samo rozstanie boli tak bardzo tylko fakt że o mnie zapomniałeś .

nie chciałam  żeby w jednej chwili rzucił to wszystko  zaczął nowe życie  definitywnie kończąc wszystko co działo się wcześniej  by rozpocząć tą nową rzeczywistość ze mną. miałam zaledwie nadzieję  że na informację o moich uczuciach potraktuje ją jakoś ludzko  a nie wrzuci do jednego worka z wiadomością o pogodzie na następny dzień.

definicjamiloscii dodano: 10 marca 2012

nie chciałam, żeby w jednej chwili rzucił to wszystko, zaczął nowe życie, definitywnie kończąc wszystko co działo się wcześniej, by rozpocząć tą nową rzeczywistość ze mną. miałam zaledwie nadzieję, że na informację o moich uczuciach potraktuje ją jakoś ludzko, a nie wrzuci do jednego worka z wiadomością o pogodzie na następny dzień.

nigdy nie zapytał mnie dlaczego. ani razu nie padło z Jego ust pytanie  skąd rodzą się moje pomysły lub jaki sens ma bieganie o piątej nad ranem przy kilkunastu stopniach na minusie  bo akurat naszła mnie na to ochota. wkładał dres  wiązał mocniej adidasy i towarzyszył mi przez kolejną godzinę joggingu  poranek  gdy ogrzewał mnie gorącą herbatą z sokiem malinowym  następne dni  kiedy leczyłam zapalenie krtani.

definicjamiloscii dodano: 10 marca 2012

nigdy nie zapytał mnie dlaczego. ani razu nie padło z Jego ust pytanie, skąd rodzą się moje pomysły lub jaki sens ma bieganie o piątej nad ranem przy kilkunastu stopniach na minusie, bo akurat naszła mnie na to ochota. wkładał dres, wiązał mocniej adidasy i towarzyszył mi przez kolejną godzinę joggingu, poranek, gdy ogrzewał mnie gorącą herbatą z sokiem malinowym, następne dni, kiedy leczyłam zapalenie krtani.

  robiliśmy doświadczenie .. i wlaliśmy niebieską wodę czy coś do czegoś tam i po chwili zmieniła się barwa ..    a pani   Jak to ładnie nazwać   zabarwienie było a teraz go nie ma   ?      yy ..     no to tak samo jak z duchem   jest a po chwili go nie ma   zniknął .      a no no ..     więc jaki z tego wniosek ?    że duchy nie istnieją ?   chill.out

chill.out dodano: 9 marca 2012

[ robiliśmy doświadczenie .. i wlaliśmy niebieską wodę czy coś do czegoś tam i po chwili zmieniła się barwa .. ] a pani - Jak to ładnie nazwać " zabarwienie było a teraz go nie ma " ? - yy .. - no to tak samo jak z duchem , jest a po chwili go nie ma , zniknął . - a no no .. - więc jaki z tego wniosek ? - że duchy nie istnieją ? / chill.out

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć