głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika badjoke

bez przesady :D teksty zimnydran dodał komentarz: bez przesady :D do wpisu 2 luty 2012
widząc swoje imie na każdej kartce jej pamiętnika  w co 4 zdaniu zapragnął ją kochać  z wwiększą czułością niż kogokolwiek.

zimnydran dodano: 2 luty 2012

widząc swoje imie na każdej kartce jej pamiętnika, w co 4 zdaniu zapragnął ją kochać, z wwiększą czułością niż kogokolwiek.

bądź blisko i weź mnie w ramiona kiedy będę tego potrzebował.

zimnydran dodano: 2 luty 2012

bądź blisko i weź mnie w ramiona kiedy będę tego potrzebował.

witamy kolejnego przedstawiciela mężczyzn :D teksty zimnydran dodał komentarz: witamy kolejnego przedstawiciela mężczyzn :D do wpisu 2 luty 2012
Wieczór na dworze ciemno  w samochodzie ja i ty. Dwie splecione dłonie  krótkie odwrócenie twarzy. Zetknięcie się oczu i wyśpiewany fragment piosenki. Tylko tyle  bym zapamiętała tą chwilę.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 1 luty 2012

Wieczór na dworze ciemno, w samochodzie ja i ty. Dwie splecione dłonie, krótkie odwrócenie twarzy. Zetknięcie się oczu i wyśpiewany fragment piosenki. Tylko tyle, bym zapamiętała tą chwilę. /improwizacyjna

mam nadzieję  d teksty zimnydran dodał komentarz: mam nadzieję ;d do wpisu 1 luty 2012
obserwował ją  ona nie wiedziała. siedziala na ławce ze strużkami łez na policzkach  spływającymi bez przerwy. już nawet nie próbowała ocierać ich przemoczoną chusteczką. nie wiedział co ma zrobić  co powiedzieć  jak pomóc. podszedł  usiadł obok  przytulił. tyle mógł dla niej zrobić.

zimnydran dodano: 1 luty 2012

obserwował ją, ona nie wiedziała. siedziala na ławce ze strużkami łez na policzkach, spływającymi bez przerwy. już nawet nie próbowała ocierać ich przemoczoną chusteczką. nie wiedział co ma zrobić, co powiedzieć, jak pomóc. podszedł, usiadł obok, przytulił. tyle mógł dla niej zrobić.

stuknęło 20 000 ♥

zimnydran dodano: 1 luty 2012

stuknęło 20 000 ♥

Wrócę specjalnie na okienko do domu by przyszykować Ci drugie śniadanie  którego znów nie zabrałaś. Szykuję Ci obiady gdy tylko dostanę informację  że wpadniesz. Zaparzam herbatę kilka minut przed Twoim przyjściem. Staram się być na każde zawołanie. Próbuję realizować każdą Twoją prośbę. Gdy jesteś chora będę faszerować Cię witaminą C. i nakrywać kocem po uszy. Mogę przeleżeć z Tobą cały dzień gadając o niczym  lub milcząc. Nie zapomnę o urodzinach i gwarantuje  że na każde otrzymasz coś czego się nie spodziewasz. Będę zasypiać tuląc Cię kiedy tylko będziesz chciała  i trzymać się za rękę gdy będziesz tego potrzebować. Kocham Cię  ale częściej usłyszysz  że jesteś pojebana  tak z miłości.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 31 stycznia 2012

Wrócę specjalnie na okienko do domu by przyszykować Ci drugie śniadanie, którego znów nie zabrałaś. Szykuję Ci obiady gdy tylko dostanę informację, że wpadniesz. Zaparzam herbatę kilka minut przed Twoim przyjściem. Staram się być na każde zawołanie. Próbuję realizować każdą Twoją prośbę. Gdy jesteś chora będę faszerować Cię witaminą C. i nakrywać kocem po uszy. Mogę przeleżeć z Tobą cały dzień gadając o niczym, lub milcząc. Nie zapomnę o urodzinach i gwarantuje, że na każde otrzymasz coś czego się nie spodziewasz. Będę zasypiać tuląc Cię kiedy tylko będziesz chciała, i trzymać się za rękę gdy będziesz tego potrzebować. Kocham Cię, ale częściej usłyszysz, że jesteś pojebana, tak z miłości. /improwizacyjna

Minęło już trochę czasu od naszego rozstania. Nie wchodzę w każdej możliwej chwili na gadu  licząc  że może się pojawisz. Nie zerkam co chwilę na telefon w oczekiwaniu jakiegokolwiek smsa  wiesz  nawet przestałam już je zapisywać w oddzielnym pliku. Zmieniłam wszędzie tapety  znajomi już nie widzą Twojej twarzy gdziekolwiek by nie spojrzeli. Patrząc na zegarek mój mózg nie wysyła informacji  że u Ciebie jest godzina wcześniej. Żałuje  że stało się to tak późno i  że tyle ludzi musiało na tym ucierpieć  jednak wyzyskałeś mnie ze wszystkiego  nawet z zaufania do Ciebie.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 31 stycznia 2012

Minęło już trochę czasu od naszego rozstania. Nie wchodzę w każdej możliwej chwili na gadu, licząc, że może się pojawisz. Nie zerkam co chwilę na telefon w oczekiwaniu jakiegokolwiek smsa, wiesz, nawet przestałam już je zapisywać w oddzielnym pliku. Zmieniłam wszędzie tapety, znajomi już nie widzą Twojej twarzy gdziekolwiek by nie spojrzeli. Patrząc na zegarek mój mózg nie wysyła informacji, że u Ciebie jest godzina wcześniej. Żałuje, że stało się to tak późno i, że tyle ludzi musiało na tym ucierpieć, jednak wyzyskałeś mnie ze wszystkiego, nawet z zaufania do Ciebie. /improwizacyjna

Opowiedz mi  chętnie wysłucham. Opowiedz mi o tym co czułeś gdy wiecznie oszukiwałeś  wytłumacz mi jak to jest wiecznie grać kogoś kim się nie jest. Mów  teraz. Opisz uczucie  kiedy niszczysz człowieka  sprawiasz u niego łzy  całkowicie świadomie  to miłe? Równasz z ziemią  życząc śmierci  czy to sprawia satysfakcje? Powiesz mi co było powodem owej układanki  gdzie ludzie popełniali błąd w znajomości z Tobą. Wskaż mi palcem  bo nie widzę gdzie kończy się granica Twojej miłosnej gry a zaczyna tworzyć się prawdziwa Twa postać? Jak wielką trzeba mieć siłę by Cię pokonać  a właściwie czy jest to w ogóle możliwe? Powiedz mi jak to wszystko jest możliwe  jak taki proces może przetrwać lata będąc niezauważonym? Gdzie do cholery tkwi problem. Powiedz mi  proszę. Bo to jedyna rzecz do której dążyłam  a której nie uzyskałam.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 31 stycznia 2012

Opowiedz mi, chętnie wysłucham. Opowiedz mi o tym co czułeś gdy wiecznie oszukiwałeś, wytłumacz mi jak to jest wiecznie grać kogoś kim się nie jest. Mów, teraz. Opisz uczucie, kiedy niszczysz człowieka, sprawiasz u niego łzy, całkowicie świadomie, to miłe? Równasz z ziemią, życząc śmierci, czy to sprawia satysfakcje? Powiesz mi co było powodem owej układanki, gdzie ludzie popełniali błąd w znajomości z Tobą. Wskaż mi palcem, bo nie widzę gdzie kończy się granica Twojej miłosnej gry a zaczyna tworzyć się prawdziwa Twa postać? Jak wielką trzeba mieć siłę by Cię pokonać, a właściwie czy jest to w ogóle możliwe? Powiedz mi jak to wszystko jest możliwe, jak taki proces może przetrwać lata będąc niezauważonym? Gdzie do cholery tkwi problem. Powiedz mi, proszę. Bo to jedyna rzecz do której dążyłam, a której nie uzyskałam. /improwizacyjna

Wtorkowy wieczór. Jedna wiadomość  że wbijasz a właściwie za dwadzieścia minut będziesz. Tylko tyle  tyle wystarczyło bym ruszyła się do kuchni i zrobiła dla Ciebie naleśniki. Wchodzisz  stoję przy kuchence pilnując by nic się nie przypaliło. Obejmujesz mnie  po całym ciele czuję Twoje zimno  w końcu pogoda za oknem daje się we znanie. Idziemy do pokoju  mimo moich obaw co do zachowań po obejrzanych horrorach  włączamy jeden z nich. Kładziesz się za mnie  zamykając mnie w mocnym ale delikatnym uścisku. Co jakiś czas całując mnie w policzek. Wybuchasz śmiechem gdy drę się i chowam głowę pod koc  a potem sama się śmieje. Przy łączeniu ust film wydaje się jakoś mniej straszny. Cały wieczór jest jakiś taki jaśniejszy  pogoda mniej przytłaczająca a sprawdziany na jutro mniej ważne. Cała Twoja postać jest za to odpowiedzialna i to jej dziękuję za to  że zwykły wtorkowy wieczór  który miał się nie różnić niczym od innych dni tygodnia staje się czymś co mile pozostaje w pamięci. improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 31 stycznia 2012

Wtorkowy wieczór. Jedna wiadomość, że wbijasz a właściwie za dwadzieścia minut będziesz. Tylko tyle, tyle wystarczyło bym ruszyła się do kuchni i zrobiła dla Ciebie naleśniki. Wchodzisz, stoję przy kuchence pilnując by nic się nie przypaliło. Obejmujesz mnie, po całym ciele czuję Twoje zimno, w końcu pogoda za oknem daje się we znanie. Idziemy do pokoju, mimo moich obaw co do zachowań po obejrzanych horrorach, włączamy jeden z nich. Kładziesz się za mnie, zamykając mnie w mocnym ale delikatnym uścisku. Co jakiś czas całując mnie w policzek. Wybuchasz śmiechem gdy drę się i chowam głowę pod koc, a potem sama się śmieje. Przy łączeniu ust film wydaje się jakoś mniej straszny. Cały wieczór jest jakiś taki jaśniejszy, pogoda mniej przytłaczająca a sprawdziany na jutro mniej ważne. Cała Twoja postać jest za to odpowiedzialna i to jej dziękuję za to, że zwykły wtorkowy wieczór, który miał się nie różnić niczym od innych dni tygodnia staje się czymś co mile pozostaje w pamięci./improwizacyjna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć