 |
|
kiedyś poczujesz to co ja. tylko, że wtedy ja już się z Ciebie wyleczę.
|
|
 |
|
jak byłam mała, to wierzyłam w szczęśliwą miłość. śmieszne, nie?
|
|
 |
|
Niereformowalna, zmienna, niestabilna,
W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna
Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna
Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna
|
|
 |
|
Nie mogę powiedzieć, że się słodko złościsz
Ale kocham taką ciebie kiedy niszczysz tych gości
|
|
 |
|
musisz znowu zabawić się w mordercę i zabić tą miłość, bo inaczej to ona zabije Ciebie.
|
|
 |
|
i znowu to samo uczucie. znowu nie możesz kurwa zrobić nic.
|
|
 |
|
tęskniła tak, że nie mogła normalnie oddychać.
|
|
 |
|
tylko Ty możesz poprawić mi humor nie mówiąc zupełnie nic.
|
|
 |
|
każda chwila bez Ciebie, to chwila stracona.
|
|
 |
|
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
 |
|
Nie jestem ideałem, nie próbuje nim być, ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść.
|
|
|
|