 |
"A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja".
Edward Stachura
|
|
 |
Bóg zawsze podnosi słuchawkę, bez względu na to, ile czasu upłynęło od ostatniej rozmowy.
|
|
 |
Boję się, że kiedyś przyjdziesz i powiesz że chcesz wrócić a ja nie będę potrafiła Ci odmówić.
|
|
 |
Wariatek się nie kocha.Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne.. Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami. / melancolie
|
|
 |
deszcz, ja i moje smutki , idealna całość.
|
|
 |
Prawda nie zna czasu / he.is.my.hope
|
|
 |
"Jeśli naprawdę ci na kimś zależy, pozostawisz mu swobodę działania, choćby to działanie było nie po twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał Ci serce". / he.is.my.hope
|
|
 |
Dziś boli mnie bardziej, o wiele bardziej niż zawsze. Bo dziś pada deszcz, wraz z kroplami spadają moje wspomnienia, wspomnienia o nim, i jak kropelka deszczu rozpryskuje się na ziemi, tak moje wspomnienia rozpryskują się na mej głowie, i ociekam nimi. Tak bardzo tęskniąc. / marieta22
|
|
 |
Ja i moja psychika razem tworzymy niedoskonałą całość, już zawsze będziemy przegrane.
|
|
 |
Jestem pomyloną wersją siebie.
|
|
 |
Trzeba wiedzieć kiedy skończyć. Papierosa, dogryzanie ludziom, upijanie się i miłość . Zwłaszcza miłość. / niejestokej
|
|
 |
To uczucie, tak małe i nic nie znaczące jak tylko to możliwe, a które tak boli w miejscach o których nawet nie wiedziałam, że mam we wnętrzu. I nie ważne jak bardzo zawalam się zajęciami czy ile kieliszków szampana wypije z przyjaciółmi. Wciąż kładę się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zastanawiam się co zrobiłam źle albo jak mogłam sie tak pomylić. I jak do cholery w tych przelotnych chwilach mogłam czuć się taka szczęśliwa? Nie potrafię przekonać siebie do wielu rzeczy, a po wszystkim, nie ważne jak długo to trwało, po prostu wyjeżdżam. I mam nadzieję, że pomoże mi to wrócić do życia. Że ten mały kawałek mojej duszy i te inne mętne rzeczy też wrócą. Wszystko sprowadza mnie już tylko do wiary. / niejestokej
|
|
|
|