|
czasem wylewam myśli z siebie jak dzisiaj na kartkę,szkoda że nie widzę znaków kiedy w niebo patrzę.nie wierzę w kościół i powątpiewam w ciebie często jednak mimo wszystko kocham cię za przeszłość.może życie bez przeszkód było by zupełnie nudne.chciałabym ułożyć wszystko sama jednak nie umiem.nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję.zasługuję na to żeby wierzyć że marzenia się spełniają.
|
|
|
nie spierdolmy tego.błagam Cię kurwa.to najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało.ta bezwarunkowa magia która wzięła się nie wiadomo skąd i kiedy.ta bezwarunkowa namiętność której tak się oddajemy.
|
|
|
dzień w dzień mijam na ulicach,szkolnych korytarzach i innych przeróżnych miejscach tak wiele fałszywych twarzy.które uśmiechają się w moją stronę a później pierdolą głupoty.dlaczego tak trudno jest mi uwierzyć u ludzi?w ich szczerość,prawdziwość i ich dobre chęci?dlaczego prawie wszyscy ludzie których spotykam na swojej drodze,ludzie którzy stają się dla mnie naprawdę ważni i bez których nie wyobrażam sobie życia,ludzie których kocham tak bardzo,dlaczego oni wszyscy odchodzą , dlaczego zawodzą?może taka już 'nasza' ludzka natura,że po pewnym czasie coś nam sie nudzi,że chcemy czegoś nowego?nie wiem dlaczego ale ja tego nie pojmuję.tak wiem,że sama nie jestem idealna czasami nawet się o to nie staram.są jednak ludzie dzięki którym wierze w lepsze jutro.ludzie których kocham tak mocno iż nie można sobie tego wyobrazić.mam człowieka za którego oddałabym życie,któremu ufam bezgranicznie i uwielbiam ponad wszystko.
|
|
|
trochę znamy się, a czuję, że za krótko, bo uczucie lubi spieprzyć gdzieś i czasem pójść na urlop.
|
|
|
pytanie dlaczego tak jest,ze gubimy się jak startujemy i cale życie się odnajdujemy?przecież to nie tak.przecież ty dobrze wiesz kim dla mnie jesteś.jeden na milion.jedyny.najważniejszy.mam do Ciebie cholerną słabość kochanie.kocham w Tobie wszystko.karmie się każdym twoim słowem,uwielbiam każdy twój gest.nikt inny nigdy nie wywołał we mnie tylu emocji naraz,żadnego innego nigdy tak nie pragnęłam jak Ciebie.żadnemu innemu nie oddalam się tak jak Tobie.nie chce wypowiadać na głos tego jak bardzo tęsknie,ze niby daje sobie rade.nie mogę pojąc tego,ze dla Ciebie jestem gotowa oddać dosłownie wszystko choć bez Ciebie praktycznie nic nie mam.proszę Cie napraw to wszystko jeśli tylko potrafisz!nie potrafię tak bez Ciebie bo dziś tylko twój uśmiech pcha mnie do przodu.
|
|
|
proszę zastanów się , czy to wszystko moja wina?
|
|
|
mówią,że podobno nie można mieć wszystkiego.jak to jest kiedy dla mnie wszystkim jest jedna osoba?czy bycie ze sobą,cieszenie się sobą nawzajem to rzecz nieosiągalna?i niby nie można mieć wszystkiego ale mając Ciebie czuje jakbym miała wszystko i jeszcze więcej.
|
|
|
może i wyglądam spokojnie ale w myślach zabijałam już tysiące razy.
|
|
|
niebo razem ze mną wylewa ten cały zal do ciebie.
|
|
|
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać , cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.
|
|
|
nie chce by odebrały mi cię kłótnie, nie chcę by prawdziwe stało się sztuczne,
nie chcę więcej wystarczy mi Twój uśmiech...
|
|
|
gdyby twoje podejście do sprawy było inne to moje podejście do życia byłoby lepsze.
|
|
|
|