 |
wiesz, od pewnego czasu przyjmuję teorię, że tęsknota nie jest tak złym uczuciem, jakby się wydawało, że nieraz istotnie, wychodzi na dobre. zapytasz, dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień, zadaje Nam tyle ciosów, tyle bólu, kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji, poczekaj, zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę, i spójrz. to właśnie ona, kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego, każdego nowego dnia uświadamia, że może rzeczywiście na czymś Nam zależy, że może naprawdę nie warto odpuścić, zakończyć walki, że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej, mogłaby być znacznie silniejsza, gdybyśmy ostatecznie to stracili, gdyby właśnie to, pewnego razu zniknęło bez śladu, albo ewentualnie ten ktoś, dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca. / endoftime.
|
|
 |
każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat
|
|
 |
If happy ever after did exist, I would still be holding you like this.
All those fairy tales are full of shit.
One more fucking love song, I'll be sick. || Maroon 5
|
|
 |
Przecież nie da się zapomnieć o kimś, kogo się kochało całym sercem. Kogoś w kim zakochiwało się z każdą najmniejsza drobnostką. Kogoś kto nieświadomie krążył po twojej głowie, mimo iż już nie było go w twoim życiu. Zupełnie jak piosenka. Nucisz ją pod nosem i nagle zdajesz sobie sprawę, że to robisz. On cały czas nieświadomie krążył po mojej głowie przez ostatnie cztery lata, a kiedy się na tym przyłapywałam, potrząsałam tylko głową i próbowałam go wyrzucić. On jednak wracał. Jak piosenka.
|
|
 |
Zawsze dobrze się czułam w twoim towarzystwie. Rozśmieszałeś mnie jak nikt inny. Mogłam liczyć na twoje wsparcie, dodawałeś mi wiary, kiedy mi jej brakowało. Po prostu byłeś w moim życiu. Nie sądziłam, że to miłość. Myślałam, iż tak wygląda przyjaźń. Jednak kiedy tam tego dnia powiedziałeś mi wprost co czujesz, nie umiałam dopuścić do siebie tej myśli.
|
|
 |
nigdy nie będę w stanie odmówic mu miłości
|
|
 |
Zawsze stawiaj na pierwszym miejscu swoją osobę, bo tak naprawdę nikt Ci nie pomoże gdy będziesz w potrzebie.
|
|
 |
dusza krzyczy z emocji. usta milczą obojętnie.
|
|
 |
Patrzę na niego z grymasem obrzydzenia na twarzy i znów mam ochotę odejść, zostawić go tutaj i nigdy więcej nie wracać. Nienawidzę oglądać go w takim stanie. Nie mam nic przeciwko jego piciu i paleniu, ale czasami zapomina, gdzie są jego granice.
|
|
 |
Siedzę na jednej ze skórzanych kanap, trzymając w dłoni szklankę z lekkim drinkiem, który sączę, jak najwolniej się da. Z uwagą obserwuję przyjaciół, szalejących na parkiecie w otoczeniu dziewczyn i innych gości, których również kojarzę. Znajduje się tu wiele naszych znajomych z którymi mogłabym pogadać, a mimo to czuję się samotna.
Do moich uszu dociera jego śmiech. Odnajduję go wśród tłumu i mocny ból ściska moją pierś. Jej pośladki przy jego kroczu, plecy przy klatce, jego usta przy skórze jej karku, jego dłoń wplątana w jej długie, czarne włosy. Oboje zbyt pogrążeni w tańcu, by zwrócić uwagę na otaczający ich świat. Doskonale wiem, jak ten wieczór dla niego się skończy.
Odwracam od nich wzrok, spoglądając w stronę prawie całkiem spitego przyjaciela, który otoczony przez znajomych, wskazuje palcem na jego i jego partnerkę. Patrzę, jak jego usta odnajdują jej policzek i odwracam wzrok, nie mogąc tego znieść.
|
|
 |
Gdy Cię widzę , nie marzę o niczym innym niż o tym ,żebyś zniknął z mojego życia.
|
|
|
|