głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika baaktywna16

stała za nim  delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka  kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku  ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać  a ona cała dykącząca łudziła się  że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk  nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała  żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego.  mimo tego była przeciwna staniu nago  temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał  a ona tylko cicho łkała  pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund  starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością  której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.

abstracion dodano: 20 czerwca 2012

stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.

PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2012

PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?

na dłuższą metę  samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas   ciągły argument  by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera  gdy przestanę go mieć? ja nie chcę  żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem  za te kilka lat. nie chcę  żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś  choć wydaje mi się  że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach  chcę  żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.

definicjamiloscii dodano: 15 czerwca 2012

na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.

mogę chyba określić to jako marzenie  małe  ledwo co znaczące cokolwiek  ale jednak   marzenie. chcę  żeby się starał i co do calu planował ten wieczór  żeby wyciągnął mnie na seans  a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę  żeby  zaraz po wyjściu z budynku kina  deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego  cokolwiek. długie rozmowy  jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca  pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu  słysząc w oddali jego ciche chrapanie.

definicjamiloscii dodano: 15 czerwca 2012

mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.

Przyjaciel to osoba z którą nie musisz spędzać każdej wolnej chwili  a i tak wiesz  że zawsze możesz na nią liczyć i nie masz wątpliwości  że to może się zmienić.

sniezka0604 dodano: 8 czerwca 2012

Przyjaciel to osoba,z którą nie musisz spędzać każdej wolnej chwili, a i tak wiesz, że zawsze możesz na nią liczyć i nie masz wątpliwości, że to może się zmienić.

' Twoje uczucie daje mi większego powera niż baterie tym pieprzonym króliczkom w reklamie.♥ '  pp

myszka23101 dodano: 6 czerwca 2012

' Twoje uczucie daje mi większego powera niż baterie tym pieprzonym króliczkom w reklamie.♥ ' ;pp

' Moje miejsce na Ziemi jest gdzieś pomiędzy twoim prawym  a lewym ramieniem. '

myszka23101 dodano: 6 czerwca 2012

' Moje miejsce na Ziemi jest gdzieś pomiędzy twoim prawym, a lewym ramieniem. '

no i chyba z ta wada nie da się nic zrobić  taka nasza natura  zawsze będziemy pragnąc więcej niz posiadamy   czasem nawet zaniedbując przez to coś pięknego. Podupadającej?   czyli jednak ta wiara jeszcze jest   a to ważne. teksty madziia__ dodał komentarz: no i chyba z ta wada nie da się nic zrobić -taka nasza natura, zawsze będziemy pragnąc więcej niz posiadamy , czasem nawet zaniedbując przez to coś pięknego. Podupadającej? - czyli jednak ta wiara jeszcze jest , a to ważne. do wpisu 4 czerwca 2012
czasem   dobrze by było znaleźć taki środek na wszystkie problemy   ale czy i wtedy nie szukalibyśmy w tym życiu z wiecznym uśmiechem   jakiegoś ale? . Skąd to chyba ?   brak wiary  czy pewności  co do drugiej osoby? teksty madziia__ dodał komentarz: czasem , dobrze by było znaleźć taki środek na wszystkie problemy - ale czy i wtedy nie szukalibyśmy w tym życiu z wiecznym uśmiechem - jakiegoś ale? . Skąd to chyba ? - brak wiary, czy pewności, co do drugiej osoby? do wpisu 4 czerwca 2012
nie raz   czuje sie samotna w tym mieszkaniu   zaczynam rozumiec slowa ludzi   wroc do domu  tutaj masz tak pusto   lub po prostu zamieszkaj z kims znowu .  Ale po mimo tego co mowia inni  i jak czasem jest tutaj cicho i samej ciezko.   kocham to miejsce  bo wiem ze tu znalazlam swoj dom  swoje wlasne schronienie przed tamtym zlem.   i nie chce nigdzie indziej na razie byc.

madziia__ dodano: 4 czerwca 2012

nie raz , czuje sie samotna w tym mieszkaniu - zaczynam rozumiec slowa ludzi - wroc do domu, tutaj masz tak pusto , lub po prostu zamieszkaj z kims znowu . Ale po mimo tego co mowia inni, i jak czasem jest tutaj cicho i samej ciezko. - kocham to miejsce, bo wiem ze tu znalazlam swoj dom, swoje wlasne schronienie przed tamtym zlem. - i nie chce nigdzie indziej na razie byc.

chciała bym taka pigułkę   z napisem uśmiech . ale jednocześnie  coś takiego co pozwoliło by zapomnieć o tym smutku   na chwile dłużej. teksty madziia__ dodał komentarz: chciała bym taka pigułkę / z napisem uśmiech . ale jednocześnie, coś takiego co pozwoliło by zapomnieć o tym smutku - na chwile dłużej. do wpisu 4 czerwca 2012
dokladnie ... ! dajemy wszystko komuś  nie dostając nic. teksty madziia__ dodał komentarz: dokladnie ... ! dajemy wszystko komuś, nie dostając nic. do wpisu 4 czerwca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć