 |
|
znów mam pętle na szyi, jestem totalnie oddany jej
|
|
 |
|
a moje serce? jestem z niego bardzo dumna. było obrażane, niechciane, spalone, zapomniane, a nawet złamane. a ono ? wciąż pracuje, wciąż walczy - z całej siły.
|
|
 |
|
nie widzą swoich wad, nawet, gdy dają im lupę
|
|
 |
|
lepiej wstań, nie myśl znów o niej
|
|
 |
|
sam całkiem sam, może świat skończył się
|
|
 |
|
już nie mam sił, chociaż rzuciłem fajki i nie będę pił
|
|
 |
|
straciłem chęć do życia nie chce mi się nic
|
|
 |
|
nie pamiętam już, który raz uciekłaś mi, znów zaszyłaś się, nie wiem po co gdzie i z kim
|
|
 |
|
niewierności twej, zawsze bałem się jak nikt
|
|
 |
|
ja w twoich ramionach - nieistotny dysonans
|
|
 |
|
a serce to nie serce, to tylko kawał mięsa
|
|
 |
|
trwa bezstroska hormonada
|
|
|
|