 |
|
czy naprawdę chcesz dorosnąć, żeby być jak ja? czysta wódka, ciepła wódka, znów ta wódka
|
|
 |
|
iść się nachlać, naćpać gdzieś tam, hej
|
|
 |
|
nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści, wszystkiego najlepszego
|
|
 |
|
stoję, nic więcej i nic mniej, niż człowiek
|
|
 |
|
dni te trafił szlag, a przyszłość jest ale już bez nas
|
|
 |
|
Ty chodzisz dumna jak paw, lub jesteś zimną suką
|
|
 |
|
bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie
|
|
 |
|
posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd, chodź ze mną, by sens nadać życia krokom
|
|
 |
|
mam Cię dość, raz Cię strzelić to za mało
|
|
 |
|
moje życie, wady, Twoje pretensje, moje wybory, winy, moje konsekwencje
|
|
 |
|
czy ktoś ma przyjść, na kogoś czekasz tą nocą? Ty, jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co?
|
|
 |
|
sama gra jest nie czysta, wypowiadasz się bratku, oceniając po bliznach
|
|
|
|