 |
|
ile dróg, ile jeszcze - mówił ktoś? znalazł skrót i zrobił tu monopol
|
|
 |
|
jak wczoraj coś zjebałem, to dzisiaj nie przepraszam
|
|
 |
|
to jeszcze jest THC czy już halucynacja? gdy słyszę głos sumienia w echolokacjach
|
|
 |
|
oddałem swoje zdrowie dla paczek marlboro, zabiorą parę lat i nie żałuje skoro się żyje raz to nie będę pizdą, bo rzuciłem wszystko dla kurwa pasji
|
|
 |
|
"Posiadanie wspólnych pasji nie jest wyjątkowe. Całowanie się nie jest wyjątkowe. Seks nie jest wyjątkowy, a słowa: „Tęsknię” i „Kocham Cię” też takie nie są. To jest tani towar i w praktyce oznacza to, że między wami do niczego wielkiego nie doszło, nawet jeśli myślisz inaczej.
Wiesz co jest wyjątkowe? Fakty. Wspólne decyzje, plany i codzienne życie. Rzeczy, które nawzajem dla siebie robicie. To, że do ciebie zadzwonił tak, jak obiecał, wysłał ci pocztówkę z wyjazdu, na który nie mogłaś pojechać razem z nim albo przez dwie godziny usiłował ugotować twoje ulubione danie, które i tak przypalił."
|
|
 |
|
napij się mnie, sącz mnie, jak drinka przez słomkę
|
|
 |
|
nie możemy znaleźć chwili dla nas, niby czas nie pozwala, mówimy, że zaraz
|
|
 |
|
ziom, biorę sos i zaczynam chlać błąd? ależ skąd, to mój stały fach
|
|
 |
|
to taki stan, w którym nie ma ciebie, to taki stan, w którym nie znam siebie
|
|
 |
|
mówisz sobie odpuść kiedy dostajesz w ryj - błąd, weź to skończ i zacznij od nowa żyć, co
|
|
 |
|
kiedy wali się na głowę, spoko, no to wychodzę, pod stopami gruz wytycza mi nową drogę
|
|
 |
|
a kiedy ty masz coś do siebie, wtedy jak leczę kaca, wypuszczam myśli w teren i brak mi jest wszelkich zasad
|
|
|
|