 |
- Kochasz Go? - Sama nie wiem, co do Niego czuję. A Ty jak poznałaś, że kochasz? - Ja? Może wtedy, gdy weekendy, a nawet święta były dla mnie męką. Chciałam przebywać całymi dniami w szkole, aby na przerwach móc bez żadnych zahamowań na Niego patrzeć. Może wtedy, gdy bałam się o Nim mówić, aby inni nie pomyśleli, że coś do Niego czuję, a gdy ktoś inny wymówił Jego imię płonęłam rumieńcem. Może wtedy, gdy słysząc Jego głos przechodziły mnie dreszcze, a może wtedy, gdy zapoznałam się z Jego znajomymi tylko po to, żeby czuć, że jestem choć odrobinę bliżej Niego. Może wtedy, gdy zaczął mi się śnić. Sama nie wiem. Nawet nie wiem, czy to była miłość czy tylko zauroczenie.
|
|
 |
3 sezon The Vampire Diaries!!!
|
|
 |
Moja miłość do Ciebie to moja osobista sprawa.
|
|
 |
"No a ludzie to już osobny gatunek, oni zrobią ci dziurę w głowie, a na szyi zaplączą sznurek."/happysad - Sami sobie
|
|
 |
Życie jest trudne, ale gdyby było łatwe nie byłoby zabawy.
|
|
 |
Bo my żyjemy, umieramy, jemy, śpimy, kochamy, ranimy, śmiejemy się, kłócimy się, złościmy się, sprzeczamy się, przekomarzamy się, oddychamy, myślimy, zapominamy, pijemy, chodzimy, myjemy się, słuchamy, mówimy, spóźniamy się, czekamy, żalimy się, płaczemy, modlimy się, uczymy się, popełniamy błędy, rozmawiamy, czytamy, lubimy, nienawidzimy, patrzymy, irytujemy się, intrygujemy, inspirujemy, oglądamy, zostawiamy, martwimy się, mylimy się, krzyczymy, klniemy, zastanawiamy się, budujemy, boimy się, straszymy, odrzucamy, zaprzeczamy, dajemy nadzieję.
|
|
 |
Wbiegł pijany na przyjęcie. Podbiegł do niej i chwycił mocno za nadgarstki. Odtrąciła go, ale on mimo jej przerażenia, zrobił to znowu. Tak bardzo chciała, żeby odpuścił. Chciała zapomnieć, ale on pojawiał się zawsze w najważniejszych momentach jej życia. - Potrzebuję cię, słyszysz? Potrzebuję! - Krzyknął na nią. Z jej oczu popłynęły łzy, a wraz z nimi czarne smugi . Przez jej myśli w ciągu sekundy przeleciały setki pięknych wspomnień. Obejrzała się wokoło, oczy wszystkich zebranych ludzi skierowane były w ich kierunku. Odwróciła się i wybiegła z sali, a przez myśl przemknęły jej jedynie dwa słowa: kocham cię.
|
|
 |
Wiesz, co? Ja cię kocham, a ty traktujesz mnie jak jakiegoś niewidzialnego ninję. Ups, ty nie wiedziałeś, że cię kocham. Myślałam, że wiesz skoro tak cholernie mnie ranisz, a wy macie przecież tendencję do ranienia ludzi, którzy was kochają.
|
|
 |
A a czole powinieneś mieć napisane: "UWAGA, RANIĘ!".
|
|
 |
- Nie poznałem jeszcze żadnej dziewczyny, która byłaby w stanie mi się oprzeć. - Eh, ja ci się chyba przedstawiałam. Jestem Sara.
|
|
 |
A, gdy Go zobaczyłam, wiedziałam, że potrzebna mi będzie kuracja odwykowa...
|
|
|
|