 |
FUCK YOU, YOU FUCKING FUCK!
|
|
 |
Kiedy słyszę twoje imie, przyśpiesza mi serce. Kiedy widze twoje oczy, twoj uśmiech, od razu się uśmiecham. // jachcenajamaice
|
|
 |
Remember me? I was your friend when you were single.
|
|
 |
Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu...
Umiera się nie dlatego by przestać żyć, lecz po to by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, wówczas śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
|
|
 |
Z oczu Twych czytam, że powinieneś pójść. Bałam się tego dnia, serce krzyczy: wróć, ale rozum wie lepiej - na tej planecie już nie opłaca się kochać. Koniec gry, mamy dość, wypadamy w aut, przecież tak kończy się los miliardów par...
|
|
 |
Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować,
że zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
przyjdzie pora, powiem "chodź tu", spojrzę ci w oczy
i zaczniemy od początku.
|
|
 |
To czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie,
ale musisz jeszcze raz zaufać - wiem, że to trudne...
|
|
 |
Żyjemy w kraju, gdzie naprawić coś jest ciężko, ale damy radę, pomału, tylko uwierz w to.
|
|
 |
Chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć, mam klucz dla ciebie, chodź, naprawimy wszystko...
|
|
 |
życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się...
życie wieczne.
Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić.
W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka.
I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
 |
Ciało to jedna z wielu masek, które ubieramy przed Wielkim Dramatem... - przed śmiercią.
|
|
|
|