 |
'za kogo Ty mnie masz? co ja jestem, robokopoherbaciarz?' - marudził przyjaciel, którego poprosiłam o zrobienie herbaty. 'zamknij się i rób' - powiedziałam, wygodnie siadając przez telewizorem na fotelu. 'kurwa, zawsze ja!' - wydarł się. 'mam cycki, mam władzę' - powiedziałam, śmiejąc się. 'mały argument, bardzo mały' - wrednie dodał. 'chuju pierdolony!' - krzyknęłam, rzucając w Niego pilotem. zrobił unik, po czym śmiejąc się: 'dobra żartowałem, ile słodzisz?' - zaśmiał się. 'no, masz szczęście. i spierdalaj, bo wiesz ile słodzę' - powiedziałam, obrażona. po chwili przyniósł mi herbatę, i całując w czoło dodał: 'żartowałem z tymi cyckami. lubię je przecież'. spojrzałam się na Niego, i fochując się powiedziałam: 'to mów do nich, nie do mnie', a On spojrzał na mój biust, i zaczął od słów: 'no cześć, bąbelki' monolog z nim. tak, uwielbiam Go, mimo tego, że herbatę przesłodził, jak zawsze.
|
|
 |
nigdy nie mów źle o swoich byłych, bo przez moment byli oni całym Twoim światem i dawali Ci szczęście. doceń to.
|
|
 |
Jestem głodna tulenia, przytulenia, wtulenia, zatulenia i obtulenia.
|
|
 |
nie znajduj nikogo innego po to by zapomnieć o tym kogo kochasz.
|
|
 |
każdy z nas ma chociaż jedną osobę, której chciałby coś powiedzieć, ale boi się konsekwencji.
|
|
 |
a jeśli kiedykolwiek pomyślisz, że już mi nie zależy, pierdolnij się w głowę, debilu.
|
|
 |
mam nadzieje, że w najbliższym czasie naprawisz to co zepsułeś.
|
|
 |
nie zabolało mnie to, że poszedłeś do niej. zabolało mnie to, że zawsze mówiłeś, że ci zależy, a teraz nawet nie byłeś w stanie powiedzieć mi prosto w twarz, że to koniec.
|
|
 |
więcej niż przyjaźń, mniej niż miłość.
|
|
 |
To wszystko nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać.. Co z tego, że przyznam się, jak bardzo potrzebuję drugiej osoby? Nic. Przecież nikt, nie podaruje mi miłości, tylko dlatego, że tak bardzo mi jej brak
|
|
 |
bądź już szczery, bo czas na Twoje kłamstwa dawno minął.
|
|
 |
jestem na tyle głupia, że aż skłonna by kolejny raz komuś zaufać.
|
|
|
|