 |
you lost the love I loved the most
|
|
 |
w krąg tłum nieznajomych tak jak my wtedy przytulonych, wiem, byłam Twoim tłem, chwilą bez znaczenia, kimś, kto się nie liczy, nic nie zmienia
|
|
 |
dziś wiem, że to zwykły żart, choć byłeś naprawdę blisko..
|
|
 |
minął rok, pamiętam, co mówiłeś, zawsze razem, chociaż nie wierzyłeś
|
|
 |
odpocznijmy, połóżmy się, z a p o m n i j m y ...
|
|
 |
Nie mów mi, że to będzie trwało wiecznie. Nie mów, że nigdy się to nie zmieni. Nie obiecuj, że tak zostanie. Zaparz gorącej herbaty, weź koc i usiądź obok.
|
|
 |
-Jesteśmy jak dwie krople wody- prawie identyczne!
-właśnie. Prawie. Obie niedawno to wszystko zrozumiałyśmy, obie wiemy jaką siłą dysponujemy i jak się nią posłużyć. Obie jesteśmy tego świadome. Sytuacje w naszych życiach również są wręcz identyczne. Ale każda z nas inaczej to rozgrywa. I mamy inne zapasy sił
- i to jest najciekawsze. Niegdyś obce sobie,spotkałyśmy się na obozie. Potrafiłyśmy sobie pomóc bo zaufałyśmy w ciemno od razu. Nasze życiorysy są niesamowicie podobne
|
|
 |
tęsknota i wspomnienia w berka w sercu grają.
|
|
 |
Jedyne o czym teraz marzę to, bym mogła być Twoją poduszką do której przytulasz się co noc. Bym mogła być uśmiechem, który masz na ustach. Bym mogła być myślą, która krąży między mózgiem i sercem powodując ich wieczną przyjaźń i zgodę...
|
|
 |
pytasz mnie, co tak naprawdę o Tobie myślę, pytasz o co jestem zazdrosny. Po tylu tysiącach esemesów w ciągu miesiąca znajomości dalej tego nie wiesz? Nie wiesz, jak bardzo jesteś mi bliska? Jak bardzo potrzebuję Twojej obecności? Jak bardzo cieszę się czytając kolejną wiadomość od Ciebie? Jak rani mnie to, że Ty nadal masz jego w pamięci...
Pytasz, kiedy ujawnię Ci te tajemnice. Ty też masz swoje. Powiemy je sobie kiedyś wieczorem. Ale ja tego nie zacznę. Za bardzo boję się odrzucenia. To zbyt bardzo boli. I zbyt długo się goi...
|
|
 |
- Co się z Tobą dzieje?
- A co ma się dziać?
- No, co to za mina? Gdzie uśmiech? Zawsze byłaś taka wesoła!
- Uśmiech mam zawsze dla tych, którzy naprawdę chcą go widzieć. Wesoła też jestem. Na swój sposób. Dzięki tym, którzy są ze mną zrzuciłam maskę którą nosiłam przy wszystkich innych.
- A co jeśli ja poproszę o pomoc?
- Nie odmówię, jak zawsze. Ale nie licz na to, że będę jak one. Te, które się z Tobą "przyjaźnią". Ja powiem to co myślę, Ty zrobisz z tym, co zechcesz.
|
|
|
|