 |
masz to we krwi, wiem, że się nie zmienisz, nie zasługujesz łajzo, by chodzić po tej ziemi.. Ty farmazonie kłamiesz nawet, gdy mówisz "dzień dobry"..
|
|
 |
w dupie mam już ten cały cyrk, który tak zajebiście rozpierdala mi życie
|
|
 |
zgubiłam rozsądek, powagę, a wspomnień jakoś nie mogę..
|
|
 |
|
mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła. to co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle ? śmiało , uśmiechaj się ile wlezie, czując tak ogromny ból w sercu - życzę powodzenia, kurwa.
|
|
 |
gniew z czasem mija, pozostaje żal, głownie łatwo zapomnieć o błędach, natomiast o ludziach dużo trudniej
|
|
 |
naprawię na pewno wiem to, tylko ten bezsensowny konflikt z dumą zbyt wielką..
|
|
 |
zrobić świństwo, które utkwi w pamięci znacznie łatwiej, niż później po ludzku to odkręcić, to nie ładnie myśleć, że milczenie może wzruszać, szansa z każdą chwilą słabnie..
|
|
 |
skąd ludzie mają taką cechę, najpierw zrobią świństwo, później milczą, podglądając efekt..
|
|
 |
nie łatwo wziąć się w garść, kiedy już nic się w niej nie mieści.
|
|
 |
na psychice blizny, na zaufaniu rany
|
|
|
|