 |
a jeżeli przypadkiem ktoś będzie chciał nam siebie przedstawić, powiesz mu, że się znamy?
|
|
 |
szkoda, że od razu nie powiedziałeś, że jesteś chamem i łamiesz serca.
|
|
 |
popatrz, jak wszystko szybko się zmienia. coś jest, a później tego nie ma...
|
|
 |
dobre momenty, jak fotografie, zbieram w swej głowie, jak w starej szafie.
|
|
 |
bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
 |
szukała wrażeń, miała dużo krzywych zdarzeń, przykrych sparzeń...
|
|
 |
był słońcem, a zarazem cieniem. nie mogła zrozumieć, czemu tak zmiennie toczyła się ich wspólna historia. cała ta miłość była jak wojna – ucichała i nagle wybuchała od nowa. nie wiedziała co ma robić. owszem, chciała temu zaprzestać, jednak gdy tylko pojawiał się po rozłące, ona wracała i z całego serduszka pragnęła cieszyć się tą chwilą. chwilą w słońcu. chwilą z nim...
|
|
 |
chciałam Cię poznać – poznałam. chciałam Cię zdobyć – zdobyłam. chciałam pokochać – pokochałam. nie chciałam Cię stracić - straciłam.
|
|
 |
pomimo jej łez i cierpienia, on nadal udawał, że jej nie zna.
|
|
 |
zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.
|
|
 |
kochała go mimo wszystko. mimo, że on kręcił się wokół tamtych. mimo, że zostawiał ją i dawał cierpienie… ale myślała o tym, że wracał. wracał i dawał chwile, jakich nigdy by bez niego nie przeżyła.
|
|
 |
234356664689632 rzeczy do zrobienia, a zero ochoty. ale jakoś sobie poradzę, zawsze sobie radzę. a że wychodzi z tego chuj to inna sprawa.
|
|
|
|