głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ayaline

Tamtego lata wszystko było piękniejsze... słońce bardziej świeciło  wiatr wiał w rytm naszych melodii  niebo było błękitne a wieczorem gwiazdy układały się w serce... nawet zapach był nasz.. mój i Twój połączony w jedną cudowną woń... a teraz nie wiem gdzie podziało się moje i Twoje przepełnione miłością serce.. coś pękło  i jest nie do odbudowania.

aggroberlin dodano: 21 kwietnia 2014

Tamtego lata wszystko było piękniejsze... słońce bardziej świeciło, wiatr wiał w rytm naszych melodii, niebo było błękitne a wieczorem gwiazdy układały się w serce... nawet zapach był nasz.. mój i Twój połączony w jedną cudowną woń... a teraz nie wiem gdzie podziało się moje i Twoje przepełnione miłością serce.. coś pękło, i jest nie do odbudowania.

Najgorsze jest to  że nie potrafimy ze sobą normalnie porozmawiać  nie umiemy wyjaśnić tego  co nas dzieli.

jachcenajamaice dodano: 19 kwietnia 2014

Najgorsze jest to, że nie potrafimy ze sobą normalnie porozmawiać, nie umiemy wyjaśnić tego, co nas dzieli.

Sen jest naszym drugim życiem  czasami widzimy w nim to czego naprawdę pragniemy.

jachcenajamaice dodano: 19 kwietnia 2014

Sen jest naszym drugim życiem, czasami widzimy w nim to czego naprawdę pragniemy.

Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią   ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią   choć sam często kłamie mówiąc że jest okey   dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej   chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy   kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć.

jachcenajamaice dodano: 19 kwietnia 2014

Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią, ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią, choć sam często kłamie mówiąc że jest okey, dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej, chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy, kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć.

Pozwoliłeś abym weszła do Twojego życia. Nie miałeś nic przeciwko temu abym uczyła się całego Ciebie  abym zakochiwała się z każdym nowym dniem i tęskniła do granic możliwości. Podobał Ci się sposób w jaki na Ciebie patrzyłam. Lubiłeś mój dotyk  moje pocałunki. Zdawałeś się być szczęśliwy  po raz pierwszy od naprawdę długiego czasu. Wtedy i ja byłam szczęśliwa  sądziłam  że już nic nas nie rozdzieli. Jednak nagle wszystko się zmieniło. Nie poradziłeś sobie z czymś co sam sobie wybrałeś i do dziś oboje płacimy za to ogromną cenę. Ja zaczynam sobie z tym jakoś radzić  pogodziłam się z pewnymi sprawami  ale Ty.. Ty coraz częściej dajesz mi do zrozumienia  że nadal jesteś tak bardzo pogubiony w całym swoim życiu. A ja z tym nie potrafię walczyć. Nie potrafię.    napisana

napisana dodano: 19 kwietnia 2014

Pozwoliłeś abym weszła do Twojego życia. Nie miałeś nic przeciwko temu abym uczyła się całego Ciebie, abym zakochiwała się z każdym nowym dniem i tęskniła do granic możliwości. Podobał Ci się sposób w jaki na Ciebie patrzyłam. Lubiłeś mój dotyk, moje pocałunki. Zdawałeś się być szczęśliwy, po raz pierwszy od naprawdę długiego czasu. Wtedy i ja byłam szczęśliwa, sądziłam, że już nic nas nie rozdzieli. Jednak nagle wszystko się zmieniło. Nie poradziłeś sobie z czymś co sam sobie wybrałeś i do dziś oboje płacimy za to ogromną cenę. Ja zaczynam sobie z tym jakoś radzić, pogodziłam się z pewnymi sprawami, ale Ty.. Ty coraz częściej dajesz mi do zrozumienia, że nadal jesteś tak bardzo pogubiony w całym swoim życiu. A ja z tym nie potrafię walczyć. Nie potrafię. / napisana

Tylko tego nauczyło cię życie? Odchodzić?   M. Hłasko ♥

niechcechciec dodano: 18 kwietnia 2014

Tylko tego nauczyło cię życie? Odchodzić? | M. Hłasko ♥

 Ciemne mieszkanie  zero snu  milion łez.

jachcenajamaice dodano: 18 kwietnia 2014

"Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez."

Doświadczenie nauczyło mnie  żeby nigdy nie próbować kontrolować drzwi do własnych uczuć. Są zawsze otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał wejść  a drzwi będą zamknięte  wyważy je. Jeśli będzie chciał jednak wyjść   wyjdzie oknem. Chcesz wejść? Zapraszam. Chcesz wyjść? Odprowadzę Cię. Ludzie przychodzą i odchodzą  nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować.

jachcenajamaice dodano: 18 kwietnia 2014

Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nigdy nie próbować kontrolować drzwi do własnych uczuć. Są zawsze otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał wejść, a drzwi będą zamknięte, wyważy je. Jeśli będzie chciał jednak wyjść - wyjdzie oknem. Chcesz wejść? Zapraszam. Chcesz wyjść? Odprowadzę Cię. Ludzie przychodzą i odchodzą, nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować.

Ile dałabym by zapomnieć Cię.

jachcenajamaice dodano: 16 kwietnia 2014

Ile dałabym by zapomnieć Cię.

Nawet już nie wiem  który to sztylet wbija się w moje serce kiedy uświadamiam sobie  że nie pamiętam Twojego dotyku  że obraz Twoich brązowych oczu tak łatwo się zamazuje  a barwa Twojego głosu jest już prawie niesłyszalna w moich myślach. Oddech zatrzymuje się na chwilę kiedy spostrzegam  że tak wiele ulotniło się z mojej pamięci  że tak dawno nie trzymałam Twojej dłoni  a Twój uśmiech od tylu dni nie gościł w moim domu. Nie potrafię sobie poradzić z tym  że Ciebie nadal nie ma  że moja pamięć mnie zawodzi i znikasz nawet stamtąd  a serce wciąż tak mocno kocha Ciebie i tylko Ciebie i nie chce odpuścić. Powinieneś tu wrócić  bo ja umieram  codziennie bez Ciebie umieram.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2014

Nawet już nie wiem, który to sztylet wbija się w moje serce kiedy uświadamiam sobie, że nie pamiętam Twojego dotyku, że obraz Twoich brązowych oczu tak łatwo się zamazuje, a barwa Twojego głosu jest już prawie niesłyszalna w moich myślach. Oddech zatrzymuje się na chwilę kiedy spostrzegam, że tak wiele ulotniło się z mojej pamięci, że tak dawno nie trzymałam Twojej dłoni, a Twój uśmiech od tylu dni nie gościł w moim domu. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że Ciebie nadal nie ma, że moja pamięć mnie zawodzi i znikasz nawet stamtąd, a serce wciąż tak mocno kocha Ciebie i tylko Ciebie i nie chce odpuścić. Powinieneś tu wrócić, bo ja umieram, codziennie bez Ciebie umieram. / napisana

Coraz częściej odnoszę wrażenie  że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego  że nigdzie nie ma tego punktu  w którym znów mielibyśmy się zetknąć. Może będziemy szli tak blisko siebie  niemalże obok  ale nic nie popchnie nas ku sobie  nic nie sprawi  że znów pójdziemy wspólną drogą. Być może właśnie taka miała być nasza historia. Nie miała ona zawierać żadnego happy endu  żadnych fajerwerków i łez szczęścia na sam koniec. Pewnie chodziło o to  aby pozostało rozgoryczenie  smutek i cierpienie. To miało boleć  od samego początku to po prostu miało mnie boleć i sprawić  że stracę wiarę w niekończącą się miłość.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2014

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że nigdzie nie ma tego punktu, w którym znów mielibyśmy się zetknąć. Może będziemy szli tak blisko siebie, niemalże obok, ale nic nie popchnie nas ku sobie, nic nie sprawi, że znów pójdziemy wspólną drogą. Być może właśnie taka miała być nasza historia. Nie miała ona zawierać żadnego happy endu, żadnych fajerwerków i łez szczęścia na sam koniec. Pewnie chodziło o to, aby pozostało rozgoryczenie, smutek i cierpienie. To miało boleć, od samego początku to po prostu miało mnie boleć i sprawić, że stracę wiarę w niekończącą się miłość. / napisana

Tak długo ignorowałam fakt  że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie  że wcale nie jest tak źle  bo znów potrafię wychodzić do ludzi  bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment  który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim  co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu  a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość  to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem  co dalej  jak wyrwać się z jej szponów  a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania  ale żadne z nich mi nie pomoże  nie podpowie co zrobić  aby zacząć w pełni żyć. Jestem bezradna  kolejny raz jestem tak cholernie bezradna.   napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2014

Tak długo ignorowałam fakt, że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie, że wcale nie jest tak źle, bo znów potrafię wychodzić do ludzi, bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment, który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim, co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu, a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość, to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem, co dalej, jak wyrwać się z jej szponów, a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania, ale żadne z nich mi nie pomoże, nie podpowie co zrobić, aby zacząć w pełni żyć. Jestem bezradna, kolejny raz jestem tak cholernie bezradna. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć