 |
Konsumuj człowiek i pomnażaj swoje zyski - ja mówię ci nie wierz w to, pieniądze nie są wszystkim.
|
|
 |
Ludzie zapomnieli dokąd idą tym bardziej skąd przyszli, zanikają wartości ludzie toczą ciągły wyścig.
|
|
 |
Odnajdź w sobie siłę, popatrz tam przed siebie, bo noc nie trwa wiecznie słońce wyjdzie na niebie. Nie jesteś sam to pamiętaj ja też w to wierzę, niosę dla ciebie światło napisałem to dla ciebie.
|
|
 |
podążaj za sercem, ale weź mózg ze sobą
|
|
 |
wiesz co? Nie żałuję. Przeżyłam z Tobą najwspanialsze chwile. Najwspanialsze jakie mogły mi się przytrafić. Jesteś idealny, zbyt idealny dla mnie, jednak.. dziękuję, że zawsze byłeś, jesteś.. Dziękuję, że miałam okazję trzymać Cię za rękę, kiedy choć przez chwile byłeś szczęśliwy. Przepraszam za niedomówienia, kłótnie, zazdrości i smutki. Jesteś, zawsze będziesz częścią mnie. Kocham Cię najbardziej na świecie.
|
|
 |
Możesz mieć wszystko tylko nie od razu.
cierpliwie jedź łyżeczką pomału,
praca nad sobą uczy pokory,
co przychodzi łatwo, łatwo odchodzi.
A to co sam stworzysz przetrwa do końca,
i ogrzeje serce mocniej od słońca,
w imię ojca, ducha i syna w ludziach tkwi ogromna siła,
miłość, wiara, praca i przyjaźń kruszyła mury i góry przenosiła.
|
|
 |
Na religii mi mówili że kocha mnie Jezus,
ale dorastałem wśród złodziei, ćpunów i dilerów.
|
|
 |
Gdzie jest moje szczęście? Które czuje, że jest blisko.
Gdzie jest miłość, co zwycięża wszystko?
Gdzie jest druga połówka mojego serca?
Wiem, że gdzieś jesteś, tylko jeszcze Cię nie znam.
|
|
 |
Mimo tego, że staliśmy się jednym ciałem,
nie możemy być i żyć razem dalej.
|
|
 |
to kolejne chwile próby do zobaczenia kiedyś bracie.
|
|
 |
Dzis przyjacielu grube mury nas dzielą,
ja stoję na scenie ty siedzisz pod celą,
ja swoją kobietę trzymam w objęciach,
ty swoją kobietę oglądasz na zdjęciach.
Żeby zgonić rakietę jest mało chętnych,
jak trzeba pomóc nagle nikt nie ma pieniędzy,
prawdziwi koledzy jednak nie zapominają,
co mają tym się dzielą i zawsze pomagają.
|
|
 |
prawie każda rana przecież się zagoi,
a kto raz się wydyga ten już zawsze się boi.
|
|
|
|