 |
|
“Pamiętam, jak babka mówiła, że nie zawsze człowiekowi śnią się jego sny. Mogą się na przykład śnić panu sny umarłych, które im nie zdążyły się przyśnić. Czy sny tych, którzy dopiero przyjdą na świat. Nie mówiąc, że według babki, sny wędrują nieraz po domach, po wsiach, po miastach i w ogóle. I nawet zdarza się, że czasem pobłądzą. ”
— Wiesław Myśliwski
|
|
 |
|
mam najlepszego tate na świecie! piecze mi sam bułeczki na śniadanie! < 3
|
|
 |
|
po imprezie miałam wrócić prosto do domu oświetlonymi chodnikami, aby nic mi się nie stało. obiecałam mu to. ale idąc zupełnie sama, wsłuchując się w wersy Pezeta, stanęłam na skrzyżowaniu. mogłam wybrać dwie drogi. jedna prowadziła mnie prosto do domu, tak jak obiecałam, a druga była nieco dłuższa i przechodziła przez jego blok. normalnie bez zastanowienia wybrałabym tą pierwszą, ale była prawie 3 w nocy, a w mojej krwi alkohol wciąż dawał o sobie znać. niepewnie skręciłam w niemal ciemną uliczkę, ale szłam pewnie. nie dbałam o to czy mi się coś stanie, naiwnie uwierzyłam że być może akurat także będzie wracał do domu i się spotkamy. głupia, naiwna, nieodpowiedzialna gówniara. normalni ludzie o tej godzinie śpią, a nie robią sobie przechadzki ze słuchawkami w uszach, rycząc jak dziecko.
|
|
 |
|
tańczymy razem kolejną piosenkę, tym razem jest znacznie wolniejsza od poprzednich. ktoś gasi światło. powoli przybliża się do mnie i obejmuje ramieniem. nie czuję się z tym dobrze, ale zamykam oczy i kładę głowę na jego klatce piersiowej. słyszę jedynie dźwięki starej melodii. nic nie widzę, wszystko odeszło gdzieś daleko, a ja chociaż jestem w obcych objęciach, czuję jakby to właśnie on przytrzymywał mnie ramieniem. czuję jego zapach, tak intensywny jak zawsze. mimowolnie się uśmiecham, delikatnie brudząc mu koszulę szminką. przez te kilka minut trwam w swoim cudownym świecie, w którym on wciąż jest przy mnie. piosenka dobiega końca, minimalnie otwieram oczy. pyta się czy pójdziemy na dwór, na co mu przytakuję. wychodzimy i dopiero widząc zdziwione miny znajomych na widok nas trzymających się za ręce, odzyskuję przytomność. to nie jest on, mała. i już nigdy nim nie będzie, wbij to sobie wreszcie do główki.
|
|
 |
|
Pierwsze : " Nie okazuj uczuć ",
Drugie : " Nie myśl o nim ",
Trzecie : " Nie czekaj na niego ",
Czwarte : " Nie zaczynaj rozmowy ",
Piąte : " Nie wierz mu ",
Szóste : " Nie chodź za nim ",
Siódme : "Nie wysyłaj sms'ów",
Ósme : " Nie dzwoń ",
Dziewiąte : " Nie wspominaj ",
Dziesiąte : " Nie kochaj ".
|
|
 |
|
A gdyby matma wchodziła Mi do głowy tak szybko, jak treści rozmów z tobą to na bank byłabym mądrzejsza niż Pitagoras.
|
|
 |
|
jesteś tylko pionkiem w jego grze.
|
|
 |
|
nikt mi tego nie dał, nikt mi tego nie zabierze. wszystko osiągnęłam sama.
|
|
 |
|
` It’s a beautiful night, We’re looking for something dumb to do. Hey baby, I think I wanna marry you. ` Bruno Mars
|
|
 |
|
wino, my cztery, plaża i powroty do domu następnego dnia o dwunastej. ♥ tak się bawi święta czwórca ;d
|
|
 |
|
NIE MOŻNA UFAĆ WSZYSTKIM ZIOMOM, SIEMA
|
|
|
|