|
Nie trać kobiety, której serce należy do Ciebie na rzecz tej, która po prostu zwraca na Ciebie uwagę.
|
|
|
Tak naprawdę to wiemy, do kogo wyrywają się nasze myśli i serca. Do czyich ramion i do których ust. I taką drogą powinniśmy podążać. Drogą do spełnienia swoich najpiękniejszych snów.
|
|
|
Zamykałem oczy i wciągałem do płuc jej zapach. Samo wąchanie i dotykanie sprawiało, że czułem się szczęśliwy.
|
|
|
Pesymista to człowiek, który z dwojga złego wybiera obydwa.
|
|
|
Żadna kobieta nie akceptuje siebie w 100 % dopóki nie spotka mężczyzny, który zaakceptuje ja w dwustu.
|
|
|
Głupota nie zwalnia od myślenia.
|
|
|
Łatwiej jest zabić czyjeś uczucie do siebie niż zabić własne. Przekonać drugą osobę, że jej się nie kocha albo że jest się kimś niewartym szacunku. Najlepiej jedno i drugie. Odmienić własne serce jest niemal niemożliwe.
|
|
|
Będę Cię karmiła szczęściem na śniadanie, miłością na obiad i namiętnością na kolację.
|
|
|
Smutno mi za tym wszystkim dalekim, co mogłem nazywać moim.
|
|
|
Znajdź kogoś, kto nie boi się przyznać, że tęskni. Kogoś, kto wie, że nie jesteś idealny, ale traktuje Cię tak, jakbyś taki był. Kogoś, dla kogo największym lękiem jest utrata Ciebie. Kogoś, kto całkowicie odda Ci serducho i kto będzie mówił 'Kocham Cię' i naprawdę miał to na myśli, naprawdę będzie to czuł. I w końcu co najważniejsze, znajdź kogoś, kto będzie szczęśliwy budząc się przy Tobie każdego dnia i mimo upływu lat, zmarszczek i siwych włosów będzie Cię kochał z każdym dniem coraz mocniej.
|
|
|
Zawsze coś będzie łączyło ludzi, którzy choć przez chwilę byli ze sobą szczęśliwi.
|
|
|
Potrzebuję osoby która przyjdzie i pocałuję mnie w czoło, która wtuli mnie w siebie, powie mi że jestem najważniejszą dla jego serca, która rozpozna kiedy potrzebuję porozmawiać i mnie wysłucha, która będzie rozwiązywała problemy razem, czekała na mnie w małych i dużych podróżach. Która będzie poczeka na mnie i mnie wesprze. Która zapach zostawi na mojej pościeli i tęsknić będę za nią. Gdy na mój widok poprawi mu się humor i powie że czekał aż mnie zobaczy. Szukał mnie w tłumie i mnie znalazł. Oszalał na moim punkcie i stanowczo mnie broił. Schował mnie w sercu i dał mi jego ciepło. Zaparzył kawę i ze mną ją wypił. Ogrzał mi dłonie swoimi i schował pod płaszczem. Której oczy widzę gdy się obudzę i całował mnie czule z miłością. Który będzie moim prezentem na urodziny i duszą mą wypełnioną całą. Moim portem i końcem podróży. I nikt ani nikt nas nie zniszczy. Oto proszę. Amen. - ja
|
|
|
|