 |
uczę się zrozumieć innych za co tak bardzo mnie kochają, wypisując sto jeden swoich zalet zajebistości.
|
|
 |
Piękno europejskie (...) zawsze miało charakter intencjonalny. Istniał w nim estetyczny zamiar i długofalowy plan, na podstawie którego człowiek przez dziesięciolecia budował gotycką katedrę albo renesansowe miasto. Piękno Nowego Jorku ma zupełnie inne źródła. Nie jest to piękno zamierzone. Zrodziło się niezależnie od ludzkiego zamysłu, mniej więcej tak jak jaskinia krasowa. Kształty, same w sobie paskudne, przypadkiem, bez planu znajdują się w sąsiedztwie tak niewiarygodnym, że zaczyna z nich emanować czarodziejska poezja. ''Nieznośna lekkość bytu''
|
|
 |
W pewnym momencie opuściłam samą siebie.
|
|
 |
Kochała te piękne brązowe oczy, uśmiech niesfornego rozrabiaki i seksowny zarost na twarzy. Nie potrafiła wytrzymać chwili bez myśli o jego szczerości, wyrozumiałości, opiekuńczości, poczuciu humoru i lekkim roztrzepaniu.
|
|
 |
Wielu udaje wciąż kogoś innego, a kiedy pójdzie coś nie tak, szukają wśród innych winnego. Wstydu im nie brak.
|
|
 |
|
Po pijanemu był pewien, że ją kocha, ale na trzeźwo nie był pewien czy ona istnieje.
|
|
 |
|
nie szanuje ludzi którzy puszczają słowa "Kocham CIę" na wiatr/zakochany_
|
|
 |
|
czasami 1 + 1 to 69 ale to już wyższa matematyka
|
|
 |
|
dobra dupa nie jest zua.
|
|
 |
|
kochasz mnie? mów kurwo, nie pozwolę ci odejść.
|
|
 |
|
- Jestem w ciąży. - Wiem kto jest ojcem. - kto ? - Mcdonald.
|
|
|
|