|
siedziałam nieraz tak przy oknie, słuchając tylko ciszy, nawet nie wiesz jak to boli, gdy inny człowiek Cię niszczy
|
|
|
nienawidzę Cię, tego co było między nami, ale widząc Cię wspomnienia wybuchają jak dynamit
|
|
|
olać tęsknotę, czy olać rozsądek?
|
|
|
przypominam sobie, jak lubiłam się Ciebie domyślać..
|
|
|
bliskość odczuwasz bardziej, gdy ich nie ma i tylko płacz gdy ktoś drogi mówi 'do widzenia'..
|
|
|
robi to za często, ja za często tego nie chcę.. i wiesz co? to moje przekleństwo
|
|
|
nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach. nie wiem co mam Ci powiedzieć. co? że Cię kocham? że wciąż po nocach nie śpię i że wciąż jest źle i nie wiem co mam myśleć
|
|
|
dawałem Ci ostatnie szanse, Ty je brałaś hurtem, skoro to wszystko tyle znaczyło, to czemu to było tak trudne?
|
|
|
wiem, że idę do dobrego celu, ale poza tym moje życie to martwy punkt, w dojrzałych decyzjach zawsze jestem słaby
|
|
|
ja wiem i Ty to wiesz, że będziemy na siebie czekać, to coś o przeznaczeniach, których się nie rozłączy..
|
|
|
kiedy pytałam 'co my robimy?' on szeptał do ucha 'pierdol poczucie winy' ...
|
|
|
oglądam stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny
|
|
|
|