|
Nie nazwę Cię skurwysynem, bo nic do Twojej matki nie mam.
|
|
|
i chuj sie nie martwie,
nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz!
|
|
|
|
mimowolnie wywołuje uśmiech na mojej twarzy gdy tylko Go widzę.
|
|
|
co z tego że niby kochałam , skoro i tak jest chujem.
|
|
|
czemu tęsknie? przecież nie mogę Cię mieć nawet w najmniejszym kawałku.
|
|
|
nie ogarniam, ale i tak jest zajebiście.
|
|
|
Boże, zmień mnie w ptaka, żebym mogła odfrunąć jak najdalej stąd.
|
|
|
najgorsze jest wtedy gdy odtrącasz naprawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.
|
|
|
Jestem tak gorąca, że czekolada rozpuszcza mi się na palcach.
|
|
|
Pozwól mi tylko powiedzieć „pocałuj mnie w dupę” i oszczędźmy sobie reszty rozmowy.
|
|
|
|