| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Myślałam , że Twoje ' na zawsze ' trwa trochę dłużej |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiesz, ja kiedyś wstanę. przyjdzie jeszcze taki dzień, gdy się podniosę i udowodnię Ci, ale przede wszystkim samej sobie , że potrafię i że nigdy mnie nie złamiesz. a gdy Cię spotkam podaruje Ci najpiękniejszy z moich uśmiechów - w ramach tego co było kiedyś i za co zawsze będę Ci wdzięczna |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Musisz przyjechać, potrzebuję pomocy ! - Co się stało ? - Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść ! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdy pojawia się komunikat, że jesteś dostępny to podnosi mi się poziom endorfin we krwi... Z jednej strony pragnę żebyś do mnie napisał choć kilka słów, ale z drugiej modle się, żeby to się jednak nie stało... bo po co? Znów zrobisz mi nadzieje... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A czy ty, kiedyś usiądziesz i powiesz "brakuje mi jej" ? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam takie dziwne wrażenie.. że już nie jestem nikomu potrzebna.. a może po prostu odejdę? Tutaj i teraz.? Przecież i tak nikt nie zauważy... ;( |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Niepotrzebne mi są pinezki na nk... Chcę po prostu czuć, że jestem komuś potrzebna.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chyba zacznę Cię unikać... to będzie trudne, bo chodzimy do tej samej klasy.. :/ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pamiętam... pamiętam pierwszy pocałunek.. pierwsze kocham..^^ wydaje się jakby to było wczoraj. A przecież już tyle minęło.. Już Cię nie interesuje co u mnie ;( Zapomniałeś.. Byłam po prostu "laską na wakacje" .! To boli.! Cholernie boli.. ;( |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A wtedy napisałeś "kocham Cię" myślałam, że mam zwidy, ale nie.. tam na prawdę tak pisało. Prawie zaczęłam skakać z radości. "A jednak on mnie nadal kocha.!". Za jakąś minute następna wiadomość.. a w niej "Sorry to nie miało być do Ciebie" |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i znowu wszystko wzięło i piepszło! ; (( |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Po prostu wyobrażałam sobie zbyt wiele, po raz kolejny, za wiele ... |  |  |  |