![mógłbym nie pić ale mam już polane](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
mógłbym nie pić, ale mam już polane
|
|
![We mnie to właśnie we mnie jest lek na całe zło którego sama jestem sobie winna.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
We mnie, to właśnie we mnie jest lek na całe zło, którego sama jestem sobie winna.
|
|
![le tylko Ty jedyny nieugięty niewzruszony obojętny i obcy możesz zrozumieć mnie. Mnie jako dojrzałą kobietę borykającą się z miłością która przychodzi i odchodzi. Mnie jako kobietę niezdecydowaną która nie wie czy chce zaakceptować siebie i żyć czy brnąć dalej przed siebie z myślą że za zakrętem czeka mnie lepsze jutro. Bo ja wiem że kiedyś wszystko mnie zawiedzie. Zawiodą mnie ci którzy rozumieją i ci którzy współczują.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
le tylko Ty - jedyny nieugięty, niewzruszony, obojętny i obcy - możesz zrozumieć mnie. Mnie jako dojrzałą kobietę borykającą się z miłością, która przychodzi i odchodzi. Mnie jako kobietę niezdecydowaną, która nie wie czy chce zaakceptować siebie i żyć, czy brnąć dalej przed siebie z myślą, że za zakrętem czeka mnie lepsze jutro. Bo ja wiem, że kiedyś wszystko mnie zawiedzie. Zawiodą mnie ci, którzy rozumieją i ci, którzy współczują.
|
|
![Ty stój głupia w miejscu pozwól innym zawładnąć Twoim życiem niech wbijają te sztylety niech karmią Cię nadzieją niech przywiązują do siebie niech kochają niech dają łaskawe szczęście a potem idą dalej ze śmiechem na ustach a Ty zdychaj w samotności bo byłaś zbyt słaba żeby przetrwać te męki. Wiesz co? To i tak nic. Najgorzej jest wtedy gdy stoisz twarzą w twarz z Twoim oprawcą i wiesz że jeszcze wczoraj wbijałaś pazury z rozkoszy a dziś czynisz to z bólu z przerażenia ze złości że oto nadszedł ostateczny etap gdzie przegryzasz swoje wargi i czekasz tylko na ten jedyny cios który całkowicie wykluczy Cię z gry.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Ty stój głupia w miejscu, pozwól innym zawładnąć Twoim życiem, niech wbijają te sztylety, niech karmią Cię nadzieją, niech przywiązują do siebie, niech kochają, niech dają łaskawe szczęście, a potem idą dalej ze śmiechem na ustach, a Ty zdychaj w samotności, bo byłaś zbyt słaba, żeby przetrwać te męki. Wiesz co? To i tak nic. Najgorzej jest wtedy, gdy stoisz twarzą w twarz z Twoim oprawcą i wiesz, że jeszcze wczoraj wbijałaś pazury z rozkoszy, a dziś czynisz to z bólu, z przerażenia, ze złości, że oto nadszedł ostateczny etap, gdzie przegryzasz swoje wargi i czekasz tylko na ten jedyny cios, który całkowicie wykluczy Cię z gry.
|
|
![Gdy przychodzi samotność biorę ją za rękę i to ja wyprowadzam na spacer. Gdy przychodzi ból to ja staję pierwsza w kolejce po niego. Ale gdy odchodzi nadzieja to żadne złudzenia nie pozwalają już przetrwać. Ona odchodząc zabiera wszystko. Łzy szczęście ból rozczarowanie wszystko. Zostaje tylko jedno wielkie nic. Dziura nicość pustka. Gdybym powiedziała że umarłam z miłości mógłbyś przyrzec że to była szczera miłość? Mogłabym w ogóle umrzeć z tak błahego powodu? Kocham Cię bardziej niż cały świat. Kocham Cię bardziej niż samą siebie. Kocham Cię bardziej niż własne sny ale dziś śniło mi się że żyję.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Gdy przychodzi samotność biorę ją za rękę i to ja wyprowadzam na spacer. Gdy przychodzi ból to ja staję pierwsza w kolejce po niego. Ale gdy odchodzi nadzieja to żadne złudzenia nie pozwalają już przetrwać. Ona odchodząc zabiera wszystko. Łzy, szczęście, ból, rozczarowanie - wszystko. Zostaje tylko jedno, wielkie nic. Dziura, nicość, pustka. Gdybym powiedziała, że umarłam z miłości mógłbyś przyrzec, że to była szczera miłość? Mogłabym w ogóle umrzeć z tak błahego powodu? Kocham Cię bardziej niż cały świat. Kocham Cię bardziej niż samą siebie. Kocham Cię bardziej niż własne sny, ale - dziś śniło mi się, że żyję.
|
|
![Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się że... Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę choć to rozrywa mnie od środka.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się, że... - Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać, ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę, choć to rozrywa mnie od środka.
|
|
![Przecież sezon na samotność został już otwarty a my jesteśmy zbyt dumni by pokonać te wyżyny i zbyt mali by dotknąć nieba.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Przecież sezon na samotność został już otwarty, a my jesteśmy zbyt dumni, by pokonać te wyżyny i zbyt mali, by dotknąć nieba.
|
|
![Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej prócz jednej wspólnej chwili która należałaby tylko do nas](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas
|
|
![oczywiście że mogę pić z Tobą wódkę jarać chodzić na kawę i uprawiać przyjacielski seks oczywiście że możemy spędzać razem weekendowe popołudnia i wieczory nie mam nic przeciwko piciu razem i siedzeniu na ławkach do 5 rano nie proszę nie zakochuj się we mnie](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
oczywiście, że mogę pić z Tobą wódkę, jarać, chodzić na kawę i uprawiać przyjacielski seks, oczywiście, że możemy spędzać razem weekendowe popołudnia i wieczory, nie mam nic przeciwko piciu razem i siedzeniu na ławkach do 5 rano, nie proszę, nie zakochuj się we mnie
|
|
![a oni? oni wiedzą że masz depresje? że gdziekolwiek codziennie płaczesz? gryziesz wargi z bólu i się kaleczysz? czy oni wiedzą?](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
a oni? oni wiedzą, że masz depresje? że gdziekolwiek codziennie płaczesz? gryziesz wargi z bólu i się kaleczysz? czy oni wiedzą?
|
|
![Cześć. Chcesz poznać moją lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy takie czekoladowe i błyszczące idealne. Jest chudy marzy o zwiększeniu wagi a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy silniejszy mądrzejszy doskonały i właściwie nie wiem dlaczego jest z kimś takim jak ja.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Cześć. Chcesz poznać moją, lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie, jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina, że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi, nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy, takie czekoladowe i błyszczące, idealne. Jest chudy, marzy o zwiększeniu wagi, a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny, ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim, ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację, przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy, silniejszy, mądrzejszy, doskonały i właściwie nie wiem, dlaczego jest z kimś takim jak ja.
|
|
![Chciałam wmówić sobie że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie że pomyliliśmy się a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem gdy zamykałam za sobą drzwi przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam ale wiedziałam że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie opadałam z sił. Wiedziałeś że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny zbyt normalny owładnięty codziennością a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata w którym nie było już miejsca na miłość.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
|
|