 |
“Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może..”
|
|
 |
'Znam cię dobrze, lepiej niż siebie samego,
Jesteś ogniem, wodą, powietrzem, ziemią, horyzontem,
Bo nie widzę nic innego, dopóki wschodzi i zachodzi słońce.'
|
|
 |
"Był nieobecny już wtedy
Gdy mnie poznał
I zdałam sobie sprawę, że jestem tylko żartem."
|
|
 |
Pragnęłam, aby mnie ktoś dostrzegł, ale nie podchodził za blisko, zawsze mnie przerażała zbytnia bliskość drugiego człowieka. To był nieokreślony lęk, nagły skurcz serca. I potrzeba wycofania się, ucieczki.
|
|
 |
nieobecność powoduje, że serce traci na wadze.
|
|
 |
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
|
|
 |
Ta rozmowa z numerem 42801961 wyświetla się w oknie zastępczym ponieważ używasz starej wersji Komunikatora, która nie obsługuje poprawnie połączeń z numerami GG większymi niż 17 milionów. Aby znów ko
|
|
 |
pożegnałam go oficjalnie i na zawsze 28marca2013 roku. od tego momentu zaczęłam całkiem nowe życie...
|
|
|
|