głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika auliix3

Najgorzej odchodzić od osoby którą kochasz. Łamie Ci się serce  ale on zranił Cię tak mocno  że już nie umiesz patrzeć mu w oczy. esperer

esperer dodano: 1 października 2012

Najgorzej odchodzić od osoby,którą kochasz. Łamie Ci się serce, ale on zranił Cię tak mocno, że już nie umiesz patrzeć mu w oczy./esperer

Bo wierzę  że jeśli obojgu nam zależy to damy radę  nawet jeśli teraz jest ciężko.  esperer

esperer dodano: 30 września 2012

Bo wierzę, że jeśli obojgu nam zależy to damy radę, nawet jeśli teraz jest ciężko. /esperer

Mam przyjaciół którzy najebią się z Tobą tylko dlatego  że masz zły humor i wiedzą  że to pozwoli Ci się oderwać chociaż na chwilę. Mam przyjaciół którzy wczoraj tańczyli i śpiewali głupie piosenki  żebym się uśmiechnęła. To ludzie którzy odprowadzają mnie pijaną do domu i podtrzymują kiedy nie mogę iść sama. Bez nich nie byłoby mnie  kminisz? Z nimi mogę być silna. esperer

esperer dodano: 30 września 2012

Mam przyjaciół,którzy najebią się z Tobą tylko dlatego, że masz zły humor i wiedzą, że to pozwoli Ci się oderwać chociaż na chwilę. Mam przyjaciół,którzy wczoraj tańczyli i śpiewali głupie piosenki, żebym się uśmiechnęła. To ludzie,którzy odprowadzają mnie pijaną do domu i podtrzymują kiedy nie mogę iść sama. Bez nich nie byłoby mnie, kminisz? Z nimi mogę być silna./esperer

Dostałam dzisiaj zaproszenie na imprezę  na której ma być ON. On  czyli trzy lata łez  wiecznej tęsknoty i bólu. On  czyli te cholernie szczęśliwe chwilę  jego dotyk  moje szczęście i setki niezapomnianych chwil. Brązowe oczy  grzywka ciągle wpadająca do oczu i papieros jako nieodłączny element dłoni. Zapach szczęścia i dreszcze  kiedy opuszkami palców błądził po moim ciele. Kiedyś zabiłabym za tą miłość  oddałabym wszystko żebyś tylko mnie wtedy tak nie ranił. Miałabym teraz szansę powrotu do tego co było  a odpowiedziałam zwykłe  nie  on już nie jest tego wart. nie przyjdę .  esperer

esperer dodano: 30 września 2012

Dostałam dzisiaj zaproszenie na imprezę, na której ma być ON. On, czyli trzy lata łez, wiecznej tęsknoty i bólu. On, czyli te cholernie szczęśliwe chwilę, jego dotyk, moje szczęście i setki niezapomnianych chwil. Brązowe oczy, grzywka ciągle wpadająca do oczu i papieros jako nieodłączny element dłoni. Zapach szczęścia i dreszcze, kiedy opuszkami palców błądził po moim ciele. Kiedyś zabiłabym za tą miłość, oddałabym wszystko żebyś tylko mnie wtedy tak nie ranił. Miałabym teraz szansę powrotu do tego co było, a odpowiedziałam zwykłe "nie, on już nie jest tego wart. nie przyjdę". /esperer

Tylko on cierpliwie wysłuchuję mojego pijanego bełkotu. Zapewnia  że bardzo kocha i stwierdza  że jeśli ktoś mnie tknie to zabiję gnoja. Każdego dnia uświadamiam sobie  że nie chcę innego  że jest tylko on i to on daję mi szczęście  to prawdziwe.  esperer

esperer dodano: 30 września 2012

Tylko on cierpliwie wysłuchuję mojego pijanego bełkotu. Zapewnia, że bardzo kocha i stwierdza, że jeśli ktoś mnie tknie to zabiję gnoja. Każdego dnia uświadamiam sobie, że nie chcę innego, że jest tylko on i to on daję mi szczęście, to prawdziwe. /esperer

Znowu przez Ciebie płakałam  kochanie. A tamte łzy miały być ostatnimi. Ranisz mnie  kurwa ranisz strasznie. esperer

esperer dodano: 29 września 2012

Znowu przez Ciebie płakałam, kochanie. A tamte łzy miały być ostatnimi. Ranisz mnie, kurwa ranisz strasznie./esperer

Sory  zapomniałam  że kumple zawsze ważniejsi. Ich przecież nie wystawisz  a mnie możesz  bo wiesz  że i tak będę czekać. Naiwna idiotka i pierdolony egoista.  esperer

esperer dodano: 29 września 2012

Sory, zapomniałam, że kumple zawsze ważniejsi. Ich przecież nie wystawisz, a mnie możesz, bo wiesz, że i tak będę czekać. Naiwna idiotka i pierdolony egoista. /esperer

Skąd wiem że damy radę? Przeszliśmy za dużo na początku i się nie poddaliśmy. U nas nic nie było typowe  bo kiedy normalni ludzie cieszą się sobą nawzajem  my szliśmy na dwie różne imprezy z wyłączonymi telefonami. Oni chodzili na romantyczne spacery a my krzyczeliśmy na siebie i odwracaliśmy plecami. Większość czuła te pierdolone motylki w brzuchu  a ja czułam tylko ból w klatce piersiowej  bo jego kolejnym ostrym słowie. Widziałam jak się śmiali  kiedy my mieliśmy łzy w oczach i nie potrafiliśmy do siebie dotrzeć. Nic nie było takie normalne i proste wszystko potrafiliśmy skomplikować  dlatego wiem  że teraz jesteśmy silniejsi i po prostu przetrwamy. Przetrwamy  bo to co najgorsze zdążyliśmy już sobie wzajemnie podarować.  esperer

esperer dodano: 29 września 2012

Skąd wiem,że damy radę? Przeszliśmy za dużo na początku i się nie poddaliśmy. U nas nic nie było typowe, bo kiedy normalni ludzie cieszą się sobą nawzajem, my szliśmy na dwie różne imprezy z wyłączonymi telefonami. Oni chodzili na romantyczne spacery,a my krzyczeliśmy na siebie i odwracaliśmy plecami. Większość czuła te pierdolone motylki w brzuchu, a ja czułam tylko ból w klatce piersiowej, bo jego kolejnym ostrym słowie. Widziałam jak się śmiali, kiedy my mieliśmy łzy w oczach i nie potrafiliśmy do siebie dotrzeć. Nic nie było takie normalne i proste,wszystko potrafiliśmy skomplikować, dlatego wiem, że teraz jesteśmy silniejsi i po prostu przetrwamy. Przetrwamy, bo to co najgorsze zdążyliśmy już sobie wzajemnie podarować. /esperer

Mój związek  moje problemy  moje szczęście mój śmiech  moje łzy i mój ból. Mój związek  mój chłopak  Ty się zajmij sobą. esperer

esperer dodano: 29 września 2012

Mój związek, moje problemy, moje szczęście,mój śmiech, moje łzy i mój ból. Mój związek, mój chłopak, Ty się zajmij sobą./esperer

Sporo przeszliśmy i było ciężko utrzymać tą znajomość  chociaż teraz jesteśmy w związku. Początki przypłacałam łzami  nieprzespanymi nocami i tym cholernym bólem w klatce piersiowej. Dużo tłumiłam w sobie  wiele wybaczałam albo po prostu udawałam że znowu nie nawalił. Oszukiwałam siebie  więc błagam  nie pierdol mi tutaj teraz  że zjebałam sprawę i się nie starałam. Nie mów  że dla mnie to było proste że traktowałam to obojętnie  bo nic nie wiesz o tym jak się czułam  kurwa  to nie Ty krzyczałeś do poduszki i drapałeś nadgarstki bo wtedy to było jedyne co mogłam zrobić. Nic nie wiesz  więc nie oceniaj. Raniliśmy siebie nawzajem  a potem wyszliśmy na prostą  a Ty się nie wpierdalaj. esperer

esperer dodano: 29 września 2012

Sporo przeszliśmy i było ciężko utrzymać tą znajomość, chociaż teraz jesteśmy w związku. Początki przypłacałam łzami, nieprzespanymi nocami i tym cholernym bólem w klatce piersiowej. Dużo tłumiłam w sobie, wiele wybaczałam albo po prostu udawałam,że znowu nie nawalił. Oszukiwałam siebie, więc błagam, nie pierdol mi tutaj teraz, że zjebałam sprawę i się nie starałam. Nie mów, że dla mnie to było proste,że traktowałam to obojętnie, bo nic nie wiesz o tym jak się czułam, kurwa, to nie Ty krzyczałeś do poduszki i drapałeś nadgarstki,bo wtedy to było jedyne co mogłam zrobić. Nic nie wiesz, więc nie oceniaj. Raniliśmy siebie nawzajem, a potem wyszliśmy na prostą, a Ty się nie wpierdalaj./esperer

Ja też nie byłam w porządku w stosunku do niego. Właściwie to robiłam go w chuja po mistrzowsku. Pisząc  że mi na nim zależy  na moim udzie rękę trzymał inny facet. Po spotkaniu z nim  szłam spotkać się z innym a na imprezach w ogóle zapominałam o jego istnieniu i wyłączałam telefon na całą noc. Wiesz co mnie złamało? Nie to  że jemu na mnie zaczęło tak cholernie zależeć  nie to  że bałam się   że moje akcje wyjdą na jaw. Wystarczyły te trzy słowa z jego ust   wierzę w Ciebie . Wiesz co wtedy zrobiłam? Rozpłakałam się jak małe dziecko i obiecałam sobie  że będę lepsza  dla niego. Nadal mam żal do siebie za przeszłość  ale wiem  że to on jest moją przyszłością i nie chcę już innego. esperer

esperer dodano: 28 września 2012

Ja też nie byłam w porządku w stosunku do niego. Właściwie to robiłam go w chuja po mistrzowsku. Pisząc, że mi na nim zależy, na moim udzie rękę trzymał inny facet. Po spotkaniu z nim, szłam spotkać się z innym,a na imprezach w ogóle zapominałam o jego istnieniu i wyłączałam telefon na całą noc. Wiesz co mnie złamało? Nie to, że jemu na mnie zaczęło tak cholernie zależeć, nie to, że bałam się , że moje akcje wyjdą na jaw. Wystarczyły te trzy słowa z jego ust, "wierzę w Ciebie". Wiesz co wtedy zrobiłam? Rozpłakałam się jak małe dziecko i obiecałam sobie, że będę lepsza, dla niego. Nadal mam żal do siebie za przeszłość, ale wiem, że to on jest moją przyszłością i nie chcę już innego./esperer

Nie mogę uwierzyć  że to już prawdziwy koniec. Powrotów nie będzie. Tak ciężko przekreślić ten czas w którym byłeś dla mnie najważniejszy. Fakt  nigdy Cię nie zapomnę  ale też nigdy już nie będziemy razem. Nieważne już kto spieprzył  ważne  że upadliśmy zbyt daleko  aby teraz próbować coś naprawiać. Trzymaj się kochanie  życzę Ci tego szczęścia którego nie mogliśmy poznać razem. esperer

esperer dodano: 28 września 2012

Nie mogę uwierzyć, że to już prawdziwy koniec. Powrotów nie będzie. Tak ciężko przekreślić ten czas,w którym byłeś dla mnie najważniejszy. Fakt, nigdy Cię nie zapomnę, ale też nigdy już nie będziemy razem. Nieważne już kto spieprzył, ważne, że upadliśmy zbyt daleko, aby teraz próbować coś naprawiać. Trzymaj się kochanie, życzę Ci tego szczęścia,którego nie mogliśmy poznać razem./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć