 |
złamane serce mam jak z romantycznych wierszy, oni chcieli ze mną pograć, pobawić się jak playstation, rany w lewej stronie piersi zagoiły się, wybaczam, ale chyba już nie zdążę, by powiedzieć, że przepraszam
|
|
 |
nie mam dłoni magika, na komendę `czarymary` nie wyciągnę królika z kapelusza niewiary
|
|
 |
Siadam obok niego i upewniam się, że na mnie patrzy. Tańczą na nim kolory i światła. Błyszczy tak, że widzę kości i świat za jego oczami.
|
|
 |
albo zasłania się Tobą, chcąc pokazać swoją rację. widzą cie przypadkiem, z serc ci robią złotą klatkę, i trzymają ją na dłoniach, jeśli tylko inni chcą popatrzeć
|
|
 |
nie stoisz z nami, nie wiesz o nas nic, wiec jakim prawem mówisz o naszych wyborach? twoi ludzie, kiedy nie myślisz jak oni bluźnisz, karmią się nawzajem fałszem, wszyscy inni to intruzi. staję im na przeciw, idę, w butelkach mam benzynę, nigdy nie słyszałeś gdy krzyczałam, dziś powiedz gdzie byłeś?
|
|
 |
..to należy się uznanie, za te wspólne lata, wspólne świata postrzeganie
|
|
 |
uciekam, biegnę, jakby to miało coś zmienić, pęd powietrza suszył łzy napływające do źrenic. nie zatrzymuję się, póki funkcjonują mięśnie, po to by w końcu klęknąć- osamotniona w mieście
|
|
 |
To było tak, jak pokazują te komiksy w internecie, że siedzę sama i mam mętlik w głowie, mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach, a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne, to ukojenie, ten spokój, to, że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić, gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego, teraz gdy go widzę to już tego nie czuję, przestał być moim ukojeniem, zbyt wiele razy zawiódł, zbyt wiele razy nie było go, kiedy był najbardziej potrzebny, zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie, jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama, ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem, ja się pilnuję, jestem ostrożna, zaczynam się bronić, zamykać, chować, oddalać się od niego, żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.
|
|
 |
Wiesz jak to jest kiedy odchodzi ktoś kogo kochałeś? A ty nie jesteś w stanie zobaczyć jego ostatnich kroków. I nawet kurwa brakuje czasu i odwagi by zapytać - dokąd idziesz.
Bo jeśli ktoś znika z dnia na dzień i zostawia cię samego. To trzeba powiedzieć że jest to obojętność, zabawa albo po prostu straszne skurwysyństwo.
|
|
 |
Człowiek budzi się rano i odczuwa że wszystko wokół jest spierdolone. Ludzie za oknem, kawa, herbata. Dzisiejszy dzień, następna godzina. I pewnie mógłbyś jakoś z tym walczyć. Choćby zamknąć oczy, nie pić spierdolonej kawy albo herbaty, nie otwierać okna, nie słuchać ludzi. Ale dzień zacznie się i skończy.
To jest tak zwana realność, zwykłe codzienne sprawy, rozterki. Coś co będzie onieśmielać, wkurwiać, rozrywać na strzępy. Całe spierdolenie powiązane jest z rzeczywistością, na falach której dopłyniesz do brzegu albo się utopisz.
|
|
 |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
|
|