 |
|
Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach, nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym, ale i wymagającym prokuratorem. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może, ale nie na pewno....
|
|
 |
|
Czasem jest tak, że już nie wytrzymuję tej pieprzonej presji wywieranej przez innych. Przez tych, na których tak bardzo mi zależy. Powinni być wsparciem.. zrozumieniem, którego tak bardzo potrzebuję a nie dyktatorami. Powinni być. Powinni swoją obecnością leczyć wszystkie krzywdy a nie zadawać jeszcze większy ból. Chcę tylko czasem pomocnej dłoni i silnych ramion. Chcę tylko by ktoś pokochał mnie jak jeszcze nigdy dotąd. Chce uwierzyć, że ja też mogę być szczęśliwa... że też na to zasługuję. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Z uczuciami trzeba uważać. Czasem trzeba trzymać je w sobie, żeby nie zranić tych, na których naprawdę nam zależy. Pozwolić im być szczęśliwymi bez nas. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Czujesz łzy. Zaciskasz oczy. Przygryzasz wargi. Odwracasz twarz. Twoja dusza płacze. Ciało umiera w bezgłośnym krzyku. Ludzie patrzą. Uśmiechasz się. Przyklejasz uśmiech do twarzy. Oczy ciągle umierają. Zamykasz je. Marzysz. W domu zamkniesz je po raz ostatni. Znów się uśmiechasz. Tym razem naprawdę. Bo jest źle. Bo na to czekałaś. Na uśmiech. Bo ludzie przecież nie mogą wiedzieć, że umarłaś. / black-lips.
|
|
 |
|
Po siedmiu latach, ujrzeli w sobie swoją drugą połowę. / kashiya
|
|
 |
|
Jeśli mu zależy, to mnie nie zrobi w chuja. Jeśli mu nie zależy, to i tak nie mam to wpływu, więc niech się buja z tą burą suką./esperer
|
|
 |
|
- Uczysz się ? - Tak. - Żartujesz.. - Ty zacząłeś. :o
|
|
 |
|
Piję by paść, padam by wstać, wstaję by żyć, żyję by pić. / fumik
|
|
 |
|
Zamiast siedzieć, i czekać aż napisze... Sama napisz.
Jeśli go kochasz, zadzwoń i mu to powiedz... w ostateczności napisz. By później nie żałować,że nie zrobiło się wszystkiego by to uratować. A jeśli Cię wyśmieje? Co z tego to tylko pokaże jego niski poziom, wtedy już nie odpisuj - obojętność boli najbardziej. / fumik
|
|
 |
|
" Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać. "
|
|
 |
|
Plan A - zakochać się. Plan B - zniszczyć plan A.
|
|
 |
|
Kocham Cię, kumasz, czaisz, łapiesz, nadążasz ?
|
|
|
|