 |
"niedawno byliśmy dziećmi a świat był piękny
potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy."
|
|
 |
czasem chce zapomnieć o tym wszystkim co nas łączyło.
|
|
 |
Wypełniam przestrzeń zwykłym powietrzem, szukając tego co zwą pozornie szczęście.
|
|
 |
Nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę.
|
|
 |
Jedyny twój problem jest taki, że nie umiesz przyznać się do uczuć, które masz gdzieś tam w środku.
|
|
 |
To z Twojego wyboru udajemy, że już się nie znamy.
|
|
 |
Niech zgadnę: jesteś smutna, samotna i nieszczęśliwie zakochana.
|
|
 |
nie patrz na mnie , kiedy w sercu masz ją . nie uśmiechaj się do mnie jeżeli ona jest Twoim szczęściem. nie dotykaj mnie, kiedy to jej dotyk jest Twoim uzależnieniem.
|
|
 |
Myślałam, że kiedy Cię znienawidzę przestanę Cię kochać, jednak nienawiść do Ciebie sprawiła, że zaczęłam czuć odrazę do samej siebie, że zamiast Ciebie znienawidziłam siebie.
|
|
 |
Kiedy opowiadam o Tobie wszystko mi się przypomina, i często, gdy mam na to ochotę, zamykam oczy i przeżywam to wszystko jeszcze raz.
|
|
 |
Więc jestem samotna. Tak. Dzisiaj, wczoraj i przez ostatni tydzień. I w ogóle. Martwię się o Ciebie, zastanawiam się co będzie dalej, to bez sensu wiem. Nie mam jak Ci pomóc, to fatalne uczucie. Dzisiaj nie będę się uśmiechać. Może jutro. Tak, jutro. Dziś jestem w żałobie, nikt ani nic nie umarło, to żałoba z tęsknoty. Na jeden dzień. Dla Ciebie. Pada deszcz. Jutro pewnie wyjdzie słońce. Dla Ciebie. Wszystko jest dla Ciebie. I ja nawet jestem. Dla Ciebie. / histerycznie
|
|
 |
To straszne, wiem, ale ja nie kłamię, widzisz, widzę niebieskie oczy na ulicy i zatrzymują mi się funkcje życiowe, jedno ich mrugnięcie w moją stronę i umieram, widzę wielki najki i umieram, słyszę głos przeciągający sylaby i umieram, czuję ciężkie, męskie perfumy i umieram, widzę kogoś podobnego do Ciebie i zaczyna mi się podobać, a to nie prawda, bo wcale nie, bo to przez Ciebie, bo to Ty mi się podobasz, więc umieram, umieram, bo jak zwykle okazałam się niewystarczająca. / niecalkiemludzka
|
|
|
|