 |
|
jak to dobrze, że skończył się już ten podły dzień, co mi Cię zabrał.
|
|
 |
|
będzie dobrze. musi być dobrze. proszę, powiedzcie, że będzie dobrze. =(
|
|
 |
|
nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli.
|
|
 |
|
bo ona za często płacze. za szybko się poddaje. ma za mało marzeń. i stanowczo za często trafia na sukinsynów.
|
|
 |
|
"Wiesz, co się dzieje, kiedy kogoś zranisz? Kiedy kogoś zranisz, zaczyna Cie mniej kochać."
|
|
 |
|
Jego spojrzenie było brązowe, figlarne, czułe, pełne pragnienia..
Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte, pełne czegoś,
czego pewnie nigdy nie zrozumiem.
|
|
 |
|
bawisz się by znaleźć sobie miejsce,
w naiwnej kolejce, gdzie dzielą szczęście.
|
|
 |
|
to takie banalne, kochać czyjeś oczy.
|
|
 |
|
"Gdyby Twój głos mógł przemówić do Ciebie, o czym ważnym chciałby Ci powiedzieć? "
|
|
 |
|
kocham gdy mnie uciszasz pocałunkiem.
|
|
|
|