 |
|
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego.
|
|
 |
|
Ech. Nie było tak źle. Nawet było lepiej niż mogłambym się spodziewać. :)
|
|
 |
|
I mogę sobie wmawiać, że Cię nie potrzebuję..Jednak serca, nie oszukam...
|
|
 |
|
Odnaleźliśmy siebie w tłumie.
|
|
 |
|
Doceń to kurwa. A jeśli nie umiesz to daj sobie spokój, nie tylko Ty jesteś najważniejszą osobą.
|
|
 |
|
Zmieniłeś radość w ból, charakter na podły.
|
|
 |
|
Co mi po Tobie zostało? Strach, przed kolejnym sukinsynem, który będzie chciał mnie zranić, pobawić się moimi uczuciami. Obawa, że kiedy miniemy się bez słowa na ulicy rozpłaczę się w momencie. Niespełnione obietnice i złudne nadzieje, odbijające się echem w głowie kłamstwa i kolor Twych tęczówek tkwiący gdzieś, głęboko.
|
|
 |
|
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami, tzn. spierdalaj.
|
|
 |
|
Gdy będziesz miał na serio wyjebane, nie będziesz pisał wszystkim przyjaciołom, innym ludziom w około i rozgłaszał światu, że masz wyjebane. Czemu? No bo będziesz miał na to wyjebane.
|
|
 |
|
Zamieniam się w kompletną sukę, kiedy mam zły humor i ktoś mnie denerwuje.
|
|
 |
|
To świat zapomina, co w ludziach jest ważne.
|
|
 |
|
I przychodzi taki moment, że odpuszczasz.
|
|
|
|